Chile: 224. Superclásico dla Colo-Colo

Colo-Colo pokonało w chilijskim klasyku Universidad 2:0 po trafieniach reprezentantów La Roja – Jean’a Beausejoura i Estebana Paredesa. Mecz rozegrano w ramach 11. kolejki Torneo Apertura 2015.

Spotkanie na Estadio Monumental David Arellano jak na klasyk przystało nie rozczarowało. Już w pierwszej minucie wyborną okazję do zdobycia gola miał Martín Rodríguez, ale jego próba okazała się niecelna. Kwadrans później przed szansą wyprowadzenia gości na prowadzenie stanął Argentyńczyk Leandro Benegas, ale i jego strzał na słupek zdołał sparować doświadczony Justo Villar. Przełomowa okazała się 35. minuta gry. Najpierw tuż przed polem karnym brutalnie sfaulowany przez Osvaldo González został Esteban Paredes, za co obrońca Chuncho został ukarany żółtą kartką. Do piłki podszedł Emiliano Vecchio, a jego dośrodkowanie lekko trącąc piłkę głową na gola zamienił były gracz m.in Birmingham City i Wigan Athletic – Jean Beausejour. Tuż przed przerwą po raz kolejny Justo Villara sprawdził Leandro Benegas, ale i tym razem Paragwajczyk świetnie interweniował.

Już w 4. minucie drugiej części gry przewrotką bramkarza Colo-Colo efektownie zaskoczyć próbował Patricio Rubio ale po raz kolejny świetną interwencją popisał się uczestnik Copa America 2015. W 53. minucie potężnie z 40 metrów uderzył Gonzalo Espinoza, ale piłka po jego uderzeniu odbiła się od poprzeczki brami gospodarzy. Z minuty na minutę coraz śmielej razili sobie gracze Urugwajczyka Martina Lasarte. W 61. minucie gry prowadzący zawody Eduardo Gamboa dopatrzył się zagrania ręką w polu karnym Julio Barroso i podyktował rzut karny. Do „futbolówki” podszedł Patricio Rubio ale i z „11 metrów” nie był w stanie pokonać Justo Villara. W 76. minucie do rzutu wolnego ponownie podszedł Emiliano Vecchio, lecz tym razem piłka po jego zagraniu odbiła się od poprzeczki. W 81. minucie gry kapitalną akcją popisał się były gracz włoskiej Parmy – Jaime Valdés, który po efektownym rajdzie doskonale obsłużył Estebana Paredesa, któremu pozostało jedynie umieścić piłkę w siatce.

Kiedy wydawało się, że wszystko co ważne już w tym meczu się wydarzyło po raz kolejny w głównej roli zaprezentował się Jaime Valdés, który niezadowolony z nieodgwizdania przewinienia rywala uderzył… arbitra, a sam poszkodowany Eduardo Gambo od razu wyrzucił zawodnika z boiska pokazując mu czerwony kartonik.

https://www.youtube.com/watch?v=CN2lsf4oFFs

Wynik nie uległ już zmianie, a gracze El Bulla śrubują niechlubny rekord – na zwycięstwo na Monumental czekają już 14 lat…

Dla Colo Colo było to setne zwycięstwo nad Universidad w 224. oficjalnym meczu pomiędzy obiema drużynami oraz 80. zwycięstwo odniesione nad „U” w rozgrywkach ligowych (rozegrano 178. spotkań). Pierwsze spotkanie odbyło się 9 czerwca 1935 roku (zwycięstwo Colo-Colo 3:2), ale o punkty po raz pierwszy zagrano dopiero trzy lata później. Wtedy również lepsi okazali się gracze El Colo aplikując Universidad aż sześć goli. Do dziś jest to najwyższe zwycięstwo (6:0) w prawie 80-letniej historii rywalizacji.

COLO-COLO:
J.
Villar – C. Rodríguez, L. Caceres, J. Barroso, Ch. Gutiérrez C. Baeza J. Valdes 5 – E. Vecchio (87 ’ P. Diaz) – M. Rodríguez (70 ’ PR Figueroa) – E. Paredes 5 (90 + 5′ A. Vilches), J. Beausejour 5.
Trener: José Sierra

UNIVERSIDAD CHILE:
J. Herrera – M. Rodríguez, O. Gonzalez 4 (46 ’ P. Magalhaes), C. Suarez, J. Rojas – S. Martinez, G. Espinoza (86 ’ R. González); L. Valencia – S. Ubilla (73 ’ F. Castro), L. Benegas, P. Rubio.
Trener: Martin Lasarte

Widzów: 34 300

Po 11. kolejkach liderem tabeli z 27 punktami jest Colo-Colo, które o dwa punkty wyprzedza inny stołeczny zespół – Universidad Católica i o pięć Universidad Concepción. Universidad Chile z 13 punktami jest 10. miejscu w tabeli.