Copa Argentina: Boca Juniors vs. Rosario Central w finale!

Boca Juniors i Rosario Central zmierzą się w finale szóstej edycji Copa Argentina, który rozegrany zostanie w środę 4 listopada (miejsce nie jest jeszcze ustalone). Tym samym, obie drużyny są pewne udziału w Copa Libertadores 2016. 

Xeneizes pokonali w San Juan CA Lanus 2:0 po bramkach swoich gwiazd – Nicolasa Lodeiro i Carlosa Teveza. Granate kończyli mecz w dziewiątkę po czerwonych kartkach dla Gustavo Gomeza (80′) i Matíasa Fritzlera (90+2′). 30-krotni Mistrzowie Argentyny zdobywali krajowy Puchar dwukrotnie – w 1969 roku pokonując CA Atlanta (3:1 i 0:1) i w 2012 roku pokonując (2:1) Racing Club.
W drodze po trzeci triumf Boca Juniors eliminowało kolejno Huracán Las Heras (2:0), Banfield (3:0) Guarani Antonio Franco (4:0), Defensa y Justicia (2:1) i Lanús (2:0).

W drugim półfinale Rosario Central pokonał na Padre Ernesto Martearena w Salta Racing Club, a jedyną bramkę zdobył w doliczonym czasie pierwszej części gry Marco Ruben. Napastnik La Academia, którego w Europie kojarzyć można z gry dla Villareal, Dynama Kijów, czy Evian, z 21 bramkami jest obecnie najlepszym strzelcem Primera Division. W 72. minucie czerwoną kartkę ujrzał Nicolas Sanchez (Racing), a dwanaście minut później jego los podzielił Giovani Lo Celso (Rosario). Dla zespołu Eduardo Coudeta jest to pierwsza szansa na jakikolwiek triumf od 1995 roku, kiedy to Central triumfowali w Copa CONMEBOL, a zarazem drugi z rzędu finał Copa Argentina. Rok temu w San Juan lepsi od Rosarina, choć dopiero po rzutach karnych okazali się gracze CA Huracán.
Rosario w drodze do finału pokonali kolejno Deportivo Riestra (3:1), River Plate (2:0), Ferro Carril Oeste (0:0, k.5:3), Estudiantes (2:1) i Racing Club (1:0).

Obie drużyny walczą również w obecnym sezonie o Mistrzostwo Argentyny. Na dwie kolejki przed końcem liderem i głównym pretendentem do tytułu jest zespół Boca Juniors. Piłkarze Rodolfo Arruabarrena mają pięć punktów przewagi nad drugim w tabeli Rosario Central i sześć nad trzecim San Lorenzo. W ten weekend z racji wyborów prezydenckich liga nie gra.

Komentarze

komentarzy