W pierwszym spotkaniu finałowym Copa Libertadores 2015 meksykański Club Tigres de la UANL zremisował bezbramkowo z argentyńskim River Plate. Rewanż zostanie rozegrany już za tydzień na El Monumental w Buenos Aires.
Obaj finaliści spotkali się ze sobą już w fazie grupowej obecnej edycji Pucharu Wyzwolicieli Ameryki. Tak jak i wtedy (2:2, 1:1), tak i teraz wynik meczu pozostał nierozstrzygnięty. Najlepszy na boisku był golkiper argentyńskich „Milionerów” – Marcelo Barovero. To głownie dzięki 31-letniemiu wychowankowi Atlético Rafaela, podopieczni Marcelo Gallardo nie stracili gola w Meksyku. O mały włos dobrego występu swojego bramkarza nie popsuł Leonel Vangioni, który przecinając zagranie Egídio Arévalo trafił piłką w poprzeczkę własnej bramki. W 72. minucie na trybuny odesłano trenera zespołu River Plate – Marcelo Gallardo, który nie potrafił pogodzić się z decyzjami paragwajskiego arbitra Antonio Ariasa. Najlepszą sytuację gospodarze mieli w 84. minucie, kiedy Jürgen Damm, po ograniu bramkarza zbyt długo zwlekał z decyzją o strzale bądź podaniu.
Tuż przed przerwą żółtą kartkę za faul na Gignacu zobaczył Gabriel Mercado, co oznacza, że nie będzie on mógł wystąpić w rewanżu. Pod znakiem zapytania stoi również występ dwóch ważnych ogniw Los Millonarios, a mianowicie Tabaré Viudeza i Rodrigo Mory, którzy z powodu kontuzji nie wyszli na drugie 45 minut. W 77. minucie, również z powodu kontuzji, plac gry opuścić musiał obrońca argentyńskiej La Banda, Leonardo Ponzio.
https://www.youtube.com/watch?v=4LgyoqfFjwA
TIGRES:
Nahuel Guzman – Hugo Ayala (José Rivas 41), Juninho, Israel Jiménez, Jorge Torres Nilo – Egidio Arévalo (Jesús Dueñas 70′), Guido Pizarro, Damián Alvarez, Jürgen Damm – Rafael Sobis, André Gignac.
Trener: Ricardo Ferretti
RIVER PLATE:
Marcelo Barovero – Gabriel Mercado, Jonathan Maidana, Ramiro Funes Mori, Leonel Vangioni – Carlos Sánchez, Matías Kranevitter, Leonardo Ponzio (Luis González 77′), Tabaré Viudez (Gonzalo Martínez 46′) – Rodrigo Mora (Nicolás Bertolo 46′), Lucas Alario.
Trener: Marcelo Gallardo
Mecz na El Volcán oglądało około 40.000 widzów, w tym 200 sympatyków River Plate.