Pierwszy sezon Pepa Guardioli na Wyspach z pewnością nie był wymarzony. Hiszpan, który dotąd w każdym klubie zgarniał puchary, musiał przełknąć gorycz porażki po najgorszym dla niego roku. Mimo wszystko można potraktować to jako przetarcie, a kluczowym sprawdzianem będzie przyszły sezon.
Pod koniec ubiegłego roku, szukając przyczyn tak słabej postawy podopiecznych Guardioli, można było trafić na jedną rzecz – wiek piłkarzy. Zarówno w Barcelonie, jak i Bayernie Pep miał do dyspozycji zawodników młodych, którzy lepiej adaptowali się do jego wymagającego stylu gry. Nieustanny pressing i szukanie przestrzeni do „klepania” to dla starszych zawodników trudniejsze zadanie, niż dla młodziaków pragnących rozwoju i chłonięcia piłkarskiej wiedzy. W City zaś trafił mu się zespół, w którym średni wiek pierwszej jedenastki oscylował w okolicach 30 lat.
Był to jeden z powodów, dla których warto uznać obecny sezon za przetarcie. W nadchodzących rozgrywkach na pewno nastąpi rewolucja kadrowa, a Hiszpan po zebranych doświadczeniach będzie mógł na spokojnie skompletować drużynę. Ściągnięty zimą Gabriel Jesus już zaprezentował się wszystkim kibicom, pokazując, jak ważnym zawodnikiem będzie, jeśli zdrowie dopisze. Dodatkowo dopiero co zakontraktowano Bernardo Silvę. Jednak kupując zawodników, trzeba się też kilku pozbyć. Właśnie to się dzieje w City, a poszkodowani są właśnie ci bardziej leciwi piłkarze.
Pierwszym, o którego odejściu było wiadomo już jakiś czas temu, jest Pablo Zabaleta. 32-letni Argentyńczyk, który w północnej Anglii spędził dziewięć lat, odchodzi z City jako legenda klubu. Ku uciesze wszystkich fanów Premier League, dalej będziemy mogli go oglądać na angielskich boiskach. Na „wolnego agenta” skusił się West Ham i to właśnie zawodnikiem tego klubu stanie się obrońca z dniem 1 lipca.
Pablo Zabaleta West Ham'da! https://t.co/DgDIAnAJvE pic.twitter.com/UFURq9XGwD
— beIN SPORTS Türkiye (@beINSPORTS_TR) May 26, 2017
Kolejna czwórka to również zawodnicy, którym kończy się kontrakt. Bacary Sagna, Gael Clichy, Jesus Navas i Willy Caballero – dla nich w kolejnym sezonie zabraknie miejsca na Etihad Stadium. Dobitnie pokazuje to ideę odświeżania drużyny, a wspomniana czwórka ma kolejno 34, 31, 31, 35 lat.
– To było dla mnie sześć szczególnych lat. Jestem pewien, że klub czekają wkrótce wielkie sukcesy – pożegnał się Gael Clichy.
– Od momentu przyjścia tutaj wszyscy traktowali mnie wspaniale, chciałem im podziękować. Nigdy nie zapomnę czasu spędzonego tutaj – Willy Caballero, w City od 2014 roku.
Pozostała dwójka występowała w City od 2013 roku. Jak myślicie, pozostaną w Premier League jak Zabaleta, poszukają nowych wyzwań? Taka czystka w szatni wymaga wzmocnień, a ofiarą tego może stać się AS Monaco. Po wspomnianym już Bernardo Silvie, City zainteresowane jest ściągnięciem również Benjamina Mendy’ego, jednego z odkryć roku w Ligue 1. Przed nami bez wątpienia emocjonujące lato.
Fortuna: Odbierz 110 zł na zakład bez ryzyka + do 400 zł bonusu!