Go Ahead Eagles, drużyna która spadła z holenderskiej Eredivisie, dzięki rankingowi Fair Play zagra w 2. rundzie eliminacji Ligi Europy z węgierskim Ferencvarosem. Dla klubu z Deventer będzie to dopiero drugi występ na płaszczyźnie międzynarodowej (pierwszy, w 1965 roku, zakończył się porażką z Celtikiem 0-7).
Niestety, chociaż dla wielu fanów Go Ahead wyjazd na Węgry byłby przygodą ich futbolowego życia, to Ferencvaros odbywa obecnie karę UEFA za rasistowskie zachowania kibiców i mecz zostanie rozegrany przy pustych trybunach. Najbardziej ta wiadomość zabolała Henka de Haana, który jeszcze przed losowaniem wygrał bilety VIP na wyjazdowy mecz właśnie w ramach el. LE (nawet najwięksi optymiści nie widzą szans na awans Holendrów).
Z pomocą przyszedł jednak klub, który postanowił włączyć oficjalnie Henka i jego żonę do kadry kierowniczej zespołu, dzięki czemu wierny kibic Eagles będzie mógł pojechać na Węgry i obejrzeć mecz. Cóż, nie bez powodu Holendrzy zwyciężyli w klasyfikacji Fair Play, nie tylko na boisku, ale również poza nim!
Tak wyglądała jego radość: