Trwa 30. kolejka PKO BP Ekstraklasy. Legia Warszawa wybrała się do Zabrza, by rozegrać mecz z Górnikiem. Choć goście przeważają w meczu, to do szatni po pierwszej połowie z jednobramkową przewagą schodzili gospodarze. Wszystko za sprawą błędu Radosława Majeckiego.
W ostatnich dniach głośno było o bramkarzu Legii. Jak informowały media, Monaco podjęło decyzję, by Polak już 1 lipca zjawił się w nowym zespole. Oznacza to, iż 20-latek nie dokończy sezonu w ekstraklasie.
Katastrofalny błąd Majeckiego
Dla golkipera Legii są to zatem ostatecznie mecze w Polsce. Rywalizację z Górnikiem Majecki z pewnością nie będzie dobrze wspominać.
Majecki #gorleg pic.twitter.com/HEq36INMHQ
— Out of Context Polish Football (@OfPolski) June 14, 2020
Zawodnik gości popełnił katastrofalny błąd i nie złapał bardzo prostego strzału Jesusa Jimeneza. Tym samym, Górnik wyszedł na prowadzenie.
Znany scenariusz
Legia niejednokrotnie udowodniła w tym sezonie, iż potrafi odwrócić losy spotkania. Wynik 0-1 do przerwy nie oznacza zatem, iż „Legioniści” są na straconej pozycji.