W angielskiej League One doszło do niecodziennej sytuacji. Maksymilian Stryjek, bramkarz Wycombe Wanderers, uczestniczył w absurdalnej sytuacji, przez którą jego zespół doznał porażki w rywalizacji z Barnsley.
Próbował wymusić faul, lecz stracił gola
W spotkaniu Barnsley z Wycombe Wanderers zagrał 27-letni bramkarz z Polski, Maksymilian Stryjek. Bardzo długo zanosiło się na bezbramkowy remis w meczu rozgrywanym w ramach 20. kolejki League One, jednak w doliczonym czasie gry zdarzyło się coś niespodziewanego.
Stryjek, grając na czas, poczekał kilka sekund, aż rywal do niego dobiegnie, aż w końcu złapie piłkę. Przy okazji Polak zarobił żółtą kartkę za celowe opóźnianie gry. Gdy nadbiegał napastnik Barnsley, Sam Cosgrove, bramkarz gości upadł na murawę, prawdopodobnie próbując wymusić przewinienie oraz zyskać kolejne sekundy. Sędzia jednak gwizdka nie użył, nie widząc przekroczenia przepisów, a Stryjek padając na ziemię wypuścił piłkę. Skorzystał z tego Cosgrove, pakując piłkę do bramki bez najmniejszego problemu.
The winner… ⚽️ pic.twitter.com/8oqG9t6kPM
— Barnsley FC (@BarnsleyFC) November 28, 2023
Przez ten błąd Wycombe wyjedzie z Barsnley bez zdobyczy punktowej i znajduje się na 15. pozycji na trzecim szczeblu rozgrywek w Anglii. Barnsley z kolei znalazło się dzięki temu zwycięstwu na siódmym miejscu.