Mamy pierwsze fatalne pudła w Ekstraklasie! [Wideo]

Darmowe piłkarze

Piast Gliwice w meczu 1. kolejki Ekstraklasy przegrał z Lechem Poznań. Gospodarze prowadzili po pierwszej połowie, ale bohaterem Kolejorza okazał się Marchwiński. Piłkarze Piasta dwa razy nie zdobyli bramki strzelając z metra…

Dołącz do naszej grupy dyskusyjnej na Facebooku o piłce nożnej

Słaba pierwsza połowa i bohater Marchwiński

Po pierwszej połowie spotkanie można było określić mianem „meczu dla koneserów”. Żadna z drużyn nie potrafiła stworzyć zbyt wiele okazji, ale gospodarze objęli prowadzenie tuż przed przerwą. Po faulu Bednarka, Patryk Dziczek wykorzystał rzut karny.

Początek drugiej połowy to jednak popis Filipa Marchwińskiego. Polak tuż po wznowieniu gry otrzymał podanie od Pereiry i uderzeniem w kierunku dalszego słupka pokonał golkipera. W 54. minucie Marchwiński wykorzystał dośrodkowanie Velde i po strzale głową dał Kolejorzowi prowadzenie.

Kto gorzej strzeli z metra? Czerwiński vs Pyrka

Piast Gliwice rzucił się do odrabiania strat. Piłkarzom brakowało jednak wykończenia, a gdy marnuje się stuprocentowe sytuacje metr od linii bramkowej, to nie można myśleć o prowadzeniu. Najpierw taka okazja przydarzyła się Czerwińskiemu. W 77. minucie z odbitej piłki uderzył prosto w Bednarka. Pod koniec doliczonego czasu gry mógł wyrównać Arkadiusz Pyrka, ale młodzieżowiec przeniósł futbolówkę nad poprzeczkę.

Komentarze

komentarzy