Oni już zdążyli! Transfery przed deadlinem

Twoja klasa miała dwa tygodnie na przygotowanie projektu na lekcję przyrody. Czas biegł nieubłaganie, ale Ty się nie martwiłeś, bo odrobiłeś zadanie odpowiednio wcześnie. Teraz stoisz z założonymi rękoma i śmiejesz się z tych, którzy wylewają siódme poty, żeby tylko wyrobić się w czasie. To samo robią trenerzy, którzy wzmocnili składy jeszcze przed deadlinem, a teraz ze spokojem zerkają na posunięcia rywali. 

SHKORDAN MUSTAFI DO ARSENALU

Nareszcie! Śpiący przez większość okienka Arsene Wenger dokonał naprawdę dużego zakupu, a plotki wreszcie znalazły potwierdzenie. Mustafi pomyślnie przeszedł testy medyczne i swoim odejściem wzbogacił budżet Valencii o 41 baniek. Arsenal natomiast ma w swoich szeregach obrońcę z najwyższej półki. Na The Emirates cieszą się do tego stopnia, że już wypożyczyli Chambersa.

14089273_516036395264933_2526522305692151516_n

LUCAS PEREZ DO ARSENALU

Wenger rozszalał się do tego stopnia, że postanowił zakupić i napastnika. Ta pozycja w Arsenalu również wymagała wzmocnień, więc samą decyzję jak najbardziej pochwalamy. Wątpliwości pojawiają się już przy samym piłkarzu. Może i Lucas ma za sobą bardzo dobry sezon w La Liga, może i strzelił te 17 goli dla Deportivo, ale wcześniej nie było tak dobrze. Tułał się po Ukrainie, był wypożyczany do PAOK-u. Mimo wydanych 20 mln, Lacazette to to nie jest.

PACO ALCACER DO BARCELONY

Luksusowy rezerwowy! Na takie rarytasy może pozwolić sobie tylko klub z absolutnego topu. Barca oczywiście takim jest i już wcześniej starała się o Kevina Gameiro. Francuz chciał jednak grać i wybrał Atletico, ale znalazł się chętny w osobie Paco Alcacera. 23-latek opuścił więc Valencię i teraz, głównie z ławki, będzie przyglądał się poczynaniom tercetu MSN. Były już klub zainkasował 30 milionów.

SIMONE ZAZA DO WEST HAMU

Rozsławiony podczas Euro napastnik spróbuje sił w Anglii. W Juventusie nie było dla niego miejsca i usilnie szukano mu nowego pracodawcy. Zaza ostatecznie dołączył do West Hamu, który za jego roczne wypożyczenie musiał przelać Włochom 5 baniek. W transakcji zawarto klauzulę, która mówi o obowiązkowym wykupieniu zawodnika, jeśli ten rozegra ustaloną ilość spotkań. Ile? Jeszcze nie wiemy, ale okaże się w trakcie sezonu, kiedy Zaza mimo nie najgorszej gry może przylgnąć do ławki. No chyba że zacznie trafiać z 11 metra.

JOAO MARIO DO INTERU

W Mediolanie nastały rządy Franka de Boera (więcej tutaj), który pozbył się wymysłów Manciniego (Erkin – o nim na grafice poniżej) i postanowił spełnić własne zachcianki. Jedną z nich jest Joao Mario, aktualny mistrz Europy, na którym Sporting zarobił 40 milionów. W tym przypadku zapłacono chyba też za sukcesy…

JEWHEN KONOPLYANKA DO SCHALKE

Jak można powiedzieć, że nie widzi się Konoplyanki w planach? Tak właśnie zrobił trener Sevilli i nakazał Ukraińcowi szukanie nowego klubu. Na tego kalibru zawodnika chętni będą zawsze i mimo słabszego sezonu, 26-latek już zakotwiczył w Gelsenkirchen. Na razie to tylko roczne wypożyczenie, ale jeśli zawodnik rozegra odpowiednią ilość spotkań, Schalke musi go wykupić. Już teraz można się spodziewać, że tak właśnie się stanie. Piłkarzom ze wschodu po prostu dobrze w Bundeslidze. Tymoszczuk, Hleb, Berbatov…

14142043_516066865261886_1935948726937356803_n

SALVATORE SIRIGU DO SEVILLI

Jeden z lepszych golkiperów grających w TOP 5 lig europejskich. W Paryżu niedoceniany odkąd kupiono Kevina Trappa, który w naszej opinii lepszy od Sirigu nie jest. Niemniej, Włoch nie mógł tolerować siedzenia na ławce i musiał zmienić otoczenie. Trafił naprawdę dobrze i ściskamy kciuki, żeby Sevilla wykupiła go po zakończeniu okresy wypożyczenia, czyli w kolejne wakacje.

POPOOP

Dziś jeszcze goręcej. Kluby walczą o każdą sekundę, dokonując ostatnich wzmocnień. Pociąg o nazwie „okienko transferowe” postoi na stacji „deadline” jeszcze jakieś 6,5 godziny. Możecie go podziwiać razem z nami w tym miejscu, a później odjedzie on do stacji „zimowe okno transferowe”. Podróż potrwa jednak aż do stycznia.