PSG coraz bardziej zniesmaczone Barceloną. Katalończycy działają celowo?

„Neymar w Barcelonie”, odcinek 7236. Po szokujących nowinach informujących o możliwości przeprowadzenia takiego transferu, dostajemy jedynie domysły, pobieżne informacje i słowa od obu stron, przeczące sobie nawzajem.

Zarejestruj się z kodem GRAMGRUBO i graj BEZ PODATKU!

Czas ucieka i warto zadać sobie pytanie, na czyją korzyść gra. PSG, które sprzedawać teoretycznie nie musi, czy Barcelony, której przydałby się tak świetny zawodnik. Odpowiedź nasuwa się sama, jednak w rzeczywistości jest inaczej – to Paryżanie są pod ścianą.

Mistrz Francji ma aktualnie zawodnika kosztującego fortunę, zarabiającego fortunę, który niemal oficjalnie nie chce już dla niego grać. Nie pomaga to ani w atmosferze wewnątrz drużyny, ani w tworzeniu dobrego wizerunku klubu, ani w przygotowaniach do kolejnego sezonu. Na drugim froncie jest Barcelona, która może wejść „all in”, ale wcale nie musi. Wszystko dzięki „jabłku niezgody”, które najchętniej zrobiłoby tak:

„Duma Katalonii” nie chce od razu spełniać żądać PSG, licząc na jak największe zbicie ceny i pozyskanie Neymara w jak najbardziej opłacalny dla siebie sposób. Co więc robi? – Czeka. Nie wdaje się w przepychanki z „Les Parisiens”, sprawiając, że to w stolicy Francji atmosfera robi się coraz bardziej gorąca. To tam presja czasu jest coraz bardziej odczuwalna.

Czy to celowe działanie, czy nie – nie jesteśmy w stanie jednoznacznie tego stwierdzić. Barcelona jednak postępuje mądrze, spokojnie, co jest wskazane z tak niewygodnym i koszmarnie bogatym rywalem jak PSG. Tym bardziej, że relacje między klubami nie są dobre, po wcześniejszych próbach wyciągnięcia Verrattiego, Rabiota i wykupieniu Neymara.

A co u Brazylijczyka? Poza udziałem w promocji Red Bulla i swojej organizacji, Neymar gra w „piłkarską siatkówkę” na turnieju w Brazylii. Nie wygląda na szczególnie stęsknionego za Paryżem…

Zarejestruj się z kodem GRAMGRUBO i graj BEZ PODATKU!