W środę PSG i Gianluigi Buffon oficjalnie poinformowali, że przygoda włoskiego bramkarza we Francji skończy się na jednym sezonie. Choć na początku roku wydawało się, że legendarny Włoch zostanie w klubie jeszcze rok, w ostatnich tygodniach bliżej było mu do odejścia, co też ostatecznie się stało.
Zarejestruj się z kodem FNVIP i graj BEZ PODATKU!
Klub w pięknych słowach pożegnał się z „dżentelmenem” Buffonem, ten się odwzajemniał mówiąc o pięknym czasie i miłości do Paryża. Teraz pozostaje pytanie, co dalej z karierą 41-latka. Czy to już czas na emeryturę? A może znajdzie się jeszcze jakiś klub, w którym Buffon poczułby się dobrze?
– Dziś moja przygoda poza Włochami dobiega końca – stwierdził bramkarz, co większość osób odebrało jako zapowiedź powrotu do ojczyzny.
– Ernest Hemingway napisał, że są tylko dwa miejsca na świecie, gdzie ludzie mogą żyć szczęśliwi: w domu i w Paryżu. Od dziś będzie to dotyczyło także mnie. Paryż, w pewien sposób, zawsze pozostanie moim domem… Allez Paris! – dodał Buffon.
Wg „Football Italia” możliwości są dwie: albo wspomniane zakończenie kariery, albo powrót do „domu”. To wskazywałoby na Turyn i rolę inną niż ta na boisku, ale nie zapominajmy, że przez kilka lat domem Gigiego była też Parma. Właśnie z ubiegłorocznym beniaminkiem Serie A, w którym Buffon zachwycał na przełomie wieków, łączy się bramkarza.
Czy tak się właśnie stane? Zakończenie przygody z piłką w Parmie byłoby spięciem kariery piękną klamrą.