Po raz drugi w swojej historii Chelsea sięgnęła po puchar Ligi Mistrzów, wygrywając tym razem z Manchesterem City 1:0. To wielki dzień zarówno dla piłkarzy i sympatyków „The Blues”, jak również zawodników, którzy w przeszłości reprezentowali londyński klub. W tym gronie jest Michael Ballack, który oglądał mecz w nietypowych okolicznościach.
Ballack trafił do Chelsea w 2006 roku, spędzając na Stamford Bridge cztery sezony. Niemiecki pomocnik wystąpił w pamiętnym finale z Manchesterem United, który zakończył się zwycięstwem „Czerwonych Diabłów” po serii rzutów karnych. W trakcie swojej piłkarskiej kariery, Ballack nie miał okazji cieszyć się z triumfu w Lidze Mistrzów.
Oglądanie w nietypowych okolicznościach
Utytułowany piłkarz mógł natomiast przeżywać radość swoich byłych klubów. Trzeba przyznać, że Niemiec oglądał sobotnie spotkanie w bardzo nietypowych okolicznościach.
Michael Ballack only had one thing on his mind tonight. 🤣 ⚽️ pic.twitter.com/ioHPLY7qTK
— Mirror Football (@MirrorFootball) May 29, 2021