Może chciał, może nie chciał, ale przynajmniej wreszcie zdecydował. Serge Aurier dziś opuścił PSG po trzech latach, zasilając Tottenham Hotspur.
Krnąbrny prawy obrońca trafił do Paris Saint-Germain w 2014 roku. Początkowo był jedynie wypożyczony z Toulouse, aczkolwiek klub zdecydował się go zakontraktować po roku pobytu na Parc de Princes. Iworyjczyk rozegrał w barwach PSG 81 spotkań, zdobywając pięć bramek i zaliczając 15 asyst. Chociaż Serge Aurier jest uznawany za zawodnika, który poradziłby sobie piłkarsko w każdym klubie, jego ogromną wadą jest charakter. W 2016 roku prawy obrońca obraził publicznie trenera Laurenta Blanca i Zlatana Ibrahimovicia. Oprócz tego został skazany za zaatakowanie policjanta podczas wizyty w jednym z klubów nocnych w Paryżu.
To właśnie przyczyny pozasportowe sprawiły, że od dłuższego czasu spekulowano na temat odejścia Iworyjczyka z klubu. W poprzednim sezonie szansę na grę na prawej obronie często otrzymywał Thomas Meunier. Rzeczywistość jednak brutalnie zweryfikowała umiejętności Belga, chociażby w przegranym 1:6 spotkaniu Ligi Mistrzów przeciwko Barcelonie.
Meunier nie był godnym rywalem dla Auriera w pierwszym zespole, jednak na początku letniego okna transferowego PSG wzmocnił inny prawy defensor – Dani Alves. W związku z tym coraz głośniej mówiło się, że lato 2017 to najlepszy moment na odejście Iworyjczyka do innego klubu. Pojawiły się spekulacje, głównie z angielskich portali. Według nich obrońca znalazł się na celowniku Manchesteru United, Chelsea i Tottenhamu. Rzekomo największe szanse na zakupienie gracza miał ten pierwszy klub. Okazało się jednak, że decyzja o transferze była w rękach… francuskiego wydziału sprawiedliwości.
Pojawiały się również pogłoski, jakoby Serge Aurier odrzucał kolejne propozycje z Tottenhamu, licząc na ruch ze strony Jose Mourinho. Transfer ten byłby jednak nie do końca sensownym ruchem, gdyż w Manchesterze na prawej obronie grają Antonio Valencia i Matteo Darmian, a Iworyjczyk raczej wolałby grać w pierwszym składzie regularnie. Inaczej dałby o sobie poznać jego charakter…
Ostatecznie jednak Serge Aurier został zawodnikiem Tottenhamu. Angielski klub wydał za niego 23 miliony funtów, podpisując z zawodnikiem kontrakt na najbliższe pięć lat. Zespół, który szukał następcy Kyle’a Walkera, wreszcie go znalazł…
Innym kandydatem do zasilenia prawej obrony Tottenhamu miał być Joao Cancelo. Portugalczyk trafił jednak niedawno do Interu. W ostatnim czasie na tej pozycji w barwach „Kogutów” występowali Kyle Walker-Peters oraz Kieran Trippier. Obaj jednak na dłuższą metę nie gwarantują spokoju na prawej stronie defensywy, dlatego „Spurs” zdecydowali się zakupić uznane nazwisko, w dodatku za całkiem rozsądną cenę.