Nigdy nie był uznawany za wielkiego napastnika. Ot, taki przeciętniak, którego stać na parę bramek w sezonie. Kiedyś, co prawda, strzelał w Holandii, ale to było już kilka lat temu. Na jesieni – dwa gole w Bundeslidze. Tyle samo, ile ma w tej chwili Artur Sobiech. Od Nowego Roku przeszedł […]