Do piłki nożnej można podchodzić na wiele sposobów, wyznawać różne filozofie, podążać za najróżniejszymi trendami. Dla jednych sensem będzie zarabianie jak największych pieniędzy, by móc kupować zawodników sprawdzonych, niwelując ryzyko kupna kota w worku. Inni zamiast na „tu i teraz” wolą skupić się na przyszłości i z całych sił wyszukiwać […]
Tag: młodzież
Rodzice pobili się na meczu swoich pociech
Na Majorce odbywał się mecz pomiędzy Alaro i Collerense. W obu drużynach występowali 13-latkowie i młodsi zawodnicy. W pewnym momencie na boisku doszło do przepychanek i jak się okazało, był to ogień zapalny wielkiej awantury pomiędzy rodzicami. Mówiąc w skrócie, rozpętała się bijatyka. W Polsce od dłuższego czasu mówi się, że […]
Wda Świecie wprowadza opłatę za szkolenie młodzieży. Futbol dla najmłodszych za opłatą, to dobry kierunek?
Wda Świecie postanowiła wprowadzić obowiązkowe składki w wysokości 90 złotych dla dzieci i młodzieży trenujących w klubie. Początkowo spotkało się to z dezaprobatą rodziców, którzy nie zamierzali płacić za kota w worku. W ubiegłą sobotę w Ośrodku Kultury Sportu i Rekreacji w Świeciu doszło do spotkania działaczy z rodzicami. Momentami […]
Everton stawia na młodzież, a ta robi furorę w Premier League
Rozegrany kilka dni temu mecz Everton–Manchester City był dla tych pierwszych nie tylko udany, lecz także przełomowy. Bramki zdobyło aż dwóch młodych piłkarzy, co wywindowało zespół na szczyt klasyfikacji młodocianych strzelców. Poziom, jaki w tym sezonie prezentują wciąż wiekowo juniorzy „The Toffees”, może napawać optymizmem, a Ronald Koeman wciąż odważnie […]
Akademia Chelsea – fabryka niespełnionych marzeń
Kiedy Roman Abramowicz w 2003 roku odkupił od ówczesnego właściciela klubu Kena Batesa ponad 50% udziałów w spółce, został najważniejszą personą klubu ze Stamford Bridge. Od początku przygody z futbolem Rosjanin stronił od mediów, zdawał się być wyobcowany od zgiełku wywiadów i innych uroczystości. Dzięki temu otrzymał łatkę bogatego samotnika, […]
Jak szkolić, żeby wyszkolić? Bolączki polskiego futbolu.
Połowa lipca, koło godziny piętnastej. Przychodzę na boisko, zresztą jedno z popularniejszych na warszawskiej Pradze, wita mnie tylko ten wchodzący w buty żwirek rozsiany po murawie, którego zresztą szczerze nienawidzę. Ludzi brak. Poza jakimś śpiącym panem na ławce w oddali, będącym w sami-wiecie-jakim stanie. Byłem tam też dzień wcześniej, zagrałem […]