Od kilku lat i rewelacyjnego Monaco nie było klubu, którego młodzież byłaby tak rozchwytywana. Ajax w końcu doczekał się zawodników nie tylko na europejskim, ale i światowym poziomie, których jednak – co jest zrozumiałe – nie będzie w stanie zatrzymać. Nowego pracodawcę znalazł już Frenkie de Jong, następny w kolejce jest jego młodszy kolega, Matthijs de Ligt.
19-stoper jest prawdziwą rewelacją nie tylko Eredivisie, ale także Ligi Mistrzów i kadry Holandii. Już teraz wróży mu się fenomenalną przyszłość i niemal każdy wielki klub chciałby go u siebie. To jednak uda się tylko jednej ekipie. W ostatnich miesiącach grono poważnych kandydatów nieco się uszczupliło, ale na pole position i tak wydaje się być… Barcelona.
Właśnie się zorientowałem, że Holandia ma duet stoperów Van Dijk – De Ligt. Najlepszy na całym świecie? Jest możliwe
— Konrad Marzec (@konmar92) March 24, 2019
To właśnie „Duma Katalonii” ściągnęła de Jonga, a nie jest tajemnicą, że zarówno on jak i de Ligt chcieli kontynuować karierę razem. To pierwszy punkt działający na korzyść Barcelony, kolejnym może być Nike, gotowa opłacić część wynagrodzenia zawodnika jak w przypadku de Jonga. Wszystko wskazuje na to, że także de Ligt stanie się „blau-grana” i co więcej – ma to się stać w najbliższych dniach.
Jak donosi „Mundo Deportivo”, prezydent Barcelony, Josep Maria Bartomeu, przebywa właśnie w Amsterdamie dopinając wszystkie szczegóły na ostatni guzik. Kwota transferu ma być podobna jak w przypadku de Jonga (75 milionów + 11 mln zmiennych). Ajaksowi i samemu zawodnikowi zależy też na jak najszybszej finalizacji transakcji.
Apparently de Ligt has told Mino Raiola that money isn’t as important as playing for Barça.
WHAT.A.GUY. pic.twitter.com/nlZ3Vos9gF
— totalBarça (@totalBarca) March 21, 2019
W tym przypadku mamy pewne deja vu – Bartomeu wcześniej też był w Holandii i też wszystkim zależało na czasie, tak by de Jong mógł spokojnie przygotować się do rywalizacji z Realem Madryt. Tym razem spokojną głowę przed starciami z Juventusem ma mieć de Ligt, a pierwszy ćwierćfinałowy mecz już 10 kwietnia – ta data jest kluczowa. Biorąc pod uwagę wszystkie czynniki, możemy oczekiwać oficjalnej informacji za około tydzień. Czy tak będzie? Jeśli to się uda, kadra Barcelony będzie coraz bardziej kosmiczna.