Do startu 14. kolejki Ekstraklasy zostało już tylko kilka godzin. Każdy prezes WL od rana zastanawia się, czy jego wybory są słuszne i czy skład, który wystawił powalczy o laury, czy jednak znowu weekend minie pod znakiem przekleństw i wyrzutów sumienia… „dlaczego go nie kupiłem…, przecież o nim myślałem”. Prawda jest jednak taka, że „zastanawiamy” się nad setkami, a wybrać możemy jedynie jedenastu. Jak zatem poradzić sobie z tym trudnym zadaniem? Jak co tydzień z pomocą przychodzą nasi eksperci.
14. kolejkę spotkań rozpocznie mecz: Pogoń Szczecin – Górnik Zabrze. Gospodarze tydzień temu doznali pierwszej ligowej porażki, wysoko ulegając Cracovii na wyjeździe 4:1. Pozostają jednak ciągle niepokonani na własnym terenie. Zabrzanie natomiast dość niespodziewanie ulegli drużynie Podbeskidzie 0:2. Bilans bezpośrednich spotkań jest zdecydowanie korzystniejszy dla gości. My jednak obstawiamy, że najczęściej remisująca drużyna w lidze, czyli Pogoń, znowu podzieli się punktami z przeciwnikiem… W drużynie gospodarzy polecamy: A.Frączczaka – dwie bramki, cztery asysty, T.Akahoshiego – trzy bramki i Ł.Zwolińskiego – sześć bramek. Warto jednak śledzić do końca informacje o składzie i kontuzjach, ponieważ występ ostatniej dwójki jest zagrożony. W ekipie gości jedynie R.Gergel punktuje dość regularnie, w poprzednim meczu zagrał jednak tylko 45min, więc jest to wybór dla tych prezesów, którzy lubią ryzyko…
Kolejne emocje czekają w Łęcznej, gdzie czeka nas mecz: Górnik Łęczna – Cracovia Kraków. Gospodarze w poprzedniej kolejce zremisowali bezbramkowo z Zagłębiem. Goście natomiast wysoko wygrali 4:1 z niepokonaną wcześniej Pogonią. Bilans bezpośrednich starć jest korzystniejszy dla Krakowian. 14 bramek Cracovii w pięciu ostatnich spotkaniach utwierdza nas w przekonaniu, że to ekipa przyjezdna będzie się cieszyć z trzech punktów. W drużynie Górnika polecamy: G.Piesio – trzy bramki, jedna asysta, G.Bonina – cztery bramki, jedna asysta. W ekipie z Krakowa warto zwrócić uwagę na: M.Cetnarskiego – najlepszego pomocnika w tej edycji, B.Kapustkę – dwie bramki i aż sześć asyst i D.Rakelsa, który strzelił pięć goli w czterech ostatnich spotkaniach!
Równolegle odbędzie się spotkanie: Wisła Kraków – Ruch Chorzów. Krakowianie ostatnio „rozjechali” Jagiellonię 4-1, równocześnie pozostają niepokonani na własnym stadionie. Chorzowianie wygrali ze Śląskiem 1-0, a ciekawostką jest fakt, że do tej pory mimo przeciętnej formy na wyjazdach, w każdym z tych spotkań strzelali przynajmniej jedną bramkę. Bilans bezpośrednich pojedynków jest zdecydowanie korzystniejszy dla zawodników Wisły. My także w gospodarzach upatrujemy zdecydowanego faworyta tego meczu. W ekipie z Krakowa polecamy zatem: B.Jovicia – ofensywnie grającego obrońcę, który ma na koncie 3 asysty, Ł.Burligę – jedna bramka, trzy asysty, R.Boguskiego – cztery bramki, dwie asysty, M.Jankowskiego – dwie bramki w ostatnim meczu i P.Brożka – pięć bramek, jedna asysta, w poprzednim spotkaniu skuteczny egzekutor rzutu karnego. W drużynie przyjezdnej liczymy tylko na M.Stępińskiego – siedem bramek, jedna asysta.
Sobotnie zmagania rozpoczynamy w Gliwicach meczem: Piast Gliwice – Zagłębie Lubin. Gliwiczanie mimo „wpadki” w ostatnim meczu, w którym to przegrali po raz pierwszy w tym sezonie na własnym boisku 0-1 z Koroną Kielce, pozostają liderem. Mogą pochwalić się także najlepszym bilansem meczów u siebie. Lubinianie zremisowali bezbramkowo z Górnikiem Łęczna, notując trzeci remis z rzędu. W bezpośredniej rywalizacji tych zespołów mamy idealny remis. Tydzień temu obie drużyny nie zdobyły bramki, tym razem spodziewamy się lepszej skuteczności, bramek z obu stron z końcowym wskazaniem na gospodarzy jako zwycięzców. W ekipie lidera polecamy: P.Mraza – najlepszy obrońca tej edycji, K.Vacka – trzy bramki, dwie asysty i M.Nespora – sześć bramek. W drużynie przyjezdnej warto zwrócić uwagę na: K.Janusa – trzy bramki, trzy asysty i M.Papadopulosa – sześć bramek.
W sobotę o 18:00 odbędzie się najciekawsze spotkanie 14. kolejki Ekstraklasy: Lechia Gdańsk – Legia Warszawa. Gdańszczanie w ostatnim czasie zaczęli grać naprawdę bardzo fajną piłkę, a przede wszystkim skuteczną. Wygrali 3 z 4 ostatnich spotkań (bilans bramkowy 8-2). W końcu odbudował się G. Kuświk, który strzelił cztery bramki i M. Makuszewski – autor dwóch trafień. To właśnie powyżej wspomnianych zawodników polecamy do Waszych składów. Legioniści po porażce z Lechem Poznań spadli na 4. miejsce w tabeli. W meczu z Lechią piłkarze z Warszawy nie mogą sobie pozwolić na kolejną stratę punktów i powinni przeważać w tym meczu, mimo dobrej formy Lechii. Wśród „Wojskowych” warto pomyśleć nad: N. Nikoliciem (chociaż jego akurat mają wszyscy w swoich składach), M. Kucharczykiem i Guillherme.
Ostatnim sobotnim spotkaniem będzie mecz: Śląsk Wrocław – Lech Poznań. We Wrocławiu chyba coraz bliżej zmiany trenera po tym jak podopieczni T. Pawłowskiego zanotowali kolejną porażkę, ulegając tym razem Ruchowi w Chorzowie 0:1. Na pięć ostatnich spotkań przegrali cztery mecze i jeden zremisowali. Zespół ze stolicy Dolnego Śląska z kolejki na kolejkę spada coraz niżej w tabeli. Biorąc pod uwagę ich aktualną formę, wstrzymujemy się z kupnem kogokolwiek ze Śląska. Lech Poznań wydaje się wracać do formy jaką prezentował w poprzednim sezonie. Po niespodziewanym zwycięstwie w Lidze Europejskiej z włoską Fiorentiną, uwierzyli w siebie i w ostatniej kolejce ograli kolejnego rywala – Legię na jej stadionie 1:0 po bramce K. Hamalainena. W meczu ze Śląskiem to właśnie goście będą faworytami i liczymy na ich pewne zwycięstwo. W związku z tym polecamy: K. Hamalainena, Sz. Pawłowskiego i M. Gajosa.
W poniedziałek jako pierwsi na boisko wybiegną piłkarz: Korony Kielce i Termaliki. Sympatycy „Koroniarzy” są pozytywnie zaskoczeni wynikami swojej drużyny w ostatnim czasie. Podopieczni M. Brosza nie przegrali od 4 spotkań i są obecnie na 5. miejscu w tabeli z dorobkiem 20 punktów. Korona zdecydowanie lepiej radzi sobie na wyjazdach, niż u siebie. Czy to oznacza, że zawodnicy z Kielc przed rozpoczęciem spotkania są na straconej pozycji? Nic bardziej mylnego. Kielczanie będą chcieli udowodnić swoją dobrą formę, dlatego też polecamy do Waszych składów: K. Sylwestrzaka, B. Pawłowskiego i V. Jovanovicia. Termalica po 4 remisach z rzędu tym razem poniosła porażkę w Mielcu z Lechią 0:1. Była to pierwsza przegrana „u siebie”. Widać wyraźnie, że „Słonie” złapały spadek formy i szczerze wątpimy, by przełamały się właśnie w meczu z Koroną. Z tego względu nie polecimy żadnego piłkarza z Niecieczy.
Na zakończenie 14. kolejki odbędzie się spotkanie: Podbeskidzie Bielsko Biała – Jagiellonia Białystok. Podbeskidzie może się pochwalić czterema spotkaniami bez porażki z rzędu. W ostatniej kolejce wygrali z Górnikiem w Zabrzu 2:0. Biorąc pod uwagę ich dobrą postawę, warto zastanowić się nad zakupem: M. Szczepaniaka i M. Możdzenia. Jagiellonia w ostatnim czasie zawodzi na całej linii. Poniosła cztery porażki z rzędu i spadła już na 13 miejsce w ligowej tabeli. W ostatniej kolejce podopieczni M. Probierza przegrali na własnym stadionie z Wisłą aż 1:4. Ze względu na słabą postawę Jagiellonii, jedynym zawodnikiem, który coś może ugrać jest K. Vassiljev i to właśnie jego polecimy do naszych teamów.
/ Przygotowali: Kamil Herman i Maciej Kopczyński