Wygraj Ligę – przed 16. kolejką

Po przerwie na mecze reprezentacyjne powraca wyczekiwana przez wszystkich kibiców Ekstraklasa. Już tylko cztery kolejki pozostały do zakończenia jesiennej rywalizacji w Wygraj Ligę. Za niespełna miesiąc poznamy zwycięzców Pucharu Wygraj Ligę, klasyfikacji generalnej oraz ligi Sport.pl. Macie jeszcze szansę na ostateczny sukces? W przygotowaniu składu na najbliższą kolejkę pomoże wam poniższa analiza!

Bocian B ponownie zagrał poniżej oczekiwań. 42 „oczka” pozwoliły jednak awansować mojej drużynie do 1/8 Pucharu Wygraj Ligę! Gostomski – Telichowski, Broź – Żyro, Hamalainen, Paixao, Stilić, Mila – Colak ©, Brożek, Piątkowski – nie dali żadnych szans zespołowi Colf. Wspomniana jedenastka nie sprostała jednak rywalowi w ćwierćfinale Pucharu Prezesów i Bocian B stracił szansę na wygranie pamiątkowej statuetki. Jak mój zespół radzi sobie w pozostałych rozgrywkach? 71. miejsce w klasyfikacji generalnej oraz 288. pozycja w lidze Sport.pl nie napawają przesadnym optymizmem. Jednak przez miesiąc może się dużo zmienić i póki piłka w grze…

Czas przyjrzeć się czołówce klasyfikacji portalu Sport.pl:

Na pozycję lidera wysunął się zespół FC Sovel. Drużyna prezesa mkrzyżak112 w poprzedniej serii spotkań zdobyła aż 54 „oczka”. Na ten rezultat zapracowali: Malarz – Kosznik, Frączczak, Celeban – Hamalainen, Pich, Paixao ©, Stilić – Saganowski, Brożek. Należy podkreślić, że zespół ten od pięciu kolejek nie dokonał żadnej zmiany w składzie!! Czyżby prezes mkrzyżak112 odpuścił już sobie tegoroczne zmagania w Wygraj Ligę? Szkoda by było zmarnować dotychczasowy rezultat i wyśmienitą pozycję wyjściową przed decydującymi seriami spotkań w lidze Sport.pl. Aż się prosi, żeby w miejsce Saganowskiego i Malarza ściągnąć Colaka i Buchalika

FC Sovel dzięki wyśmienitej grze kapitana Paixao i Frączczaka przeskoczył o dwa punkty poprzedniego lidera, zespół Dudiki. Drużyna prezesa Paulinkaagarus1967 15. kolejkę zakończyła z wynikiem 41 „oczek”. Kuciak – Basta, Kędziora, Deleu – Jevtić ©, Madej, Paixao, Kosecki, Stilić – Piątkowski, Brożek – w takim zestawieniu Dudiki zaprezentowały się przed przerwą na mecze reprezentacyjne. Radziłbym zmienić Bastę oraz Koseckiego. Bełchatów zagra z Legią, która prawdopodobnie rozpocznie spotkanie w najmocniejszym składzie. W miejsce defensora „Brunatnych” warto ściągnąć aktywnego pod bramką przeciwników Adama Frączczaka, a w miejsce skrzydłowego mistrzów Polski można kupić wracającego po niegroźnej kontuzji Macieja Makuszewskiego.

Na najniższym stopniu podium znajduje się Zakrzepica Zakrzep. Lider klasyfikacji generalnej świetnie radzi sobie także w lidze Sport.pl. W poprzedniej kolejce drużyna prowadzona przez Adriana Kwietnia zgromadziła 47 punktów za sprawą jedenastki: Gostomski – Mójta, Basta, Broź –Hamalainen, Jevtić, Wilczek ©, Paixao, Stilić – Colak, Brożek. Nie wierzę w udaną końcówkę tegorocznych zmagań w wykonaniu drużyny z Bełchatowa, więc radzę rozważyć sprzedaż Adama Mójty oraz Adriana Basty. W ich miejsce sprowadziłbym do klubu Jakuba Rzeźniczaka i Nikolę Lekovicia. W najbliższy weekend prezes Zakrzepicy nie skorzysta także z usług pauzującego za kartki Łukasza Brozia. Absencję Legionisty powinien wykorzystać przesiadujący dotychczas na ławce rezerwowych Piotr Celeban, którego Śląsk na wyjeździe zmierzy się z Ruchem.

Walczycie jeszcze o czołowe miejsca w klasyfikacji generalnej i lidze Sport.pl?  Jakie transfery powinniście zrobić przed najbliższą kolejką? Przeczytajcie poniższą analizę!

Piątkowe wzmocnienia

Kolejkę rozpoczniemy z przytupem. Ruch po rozgromieniu Jagiellonii Białystok podejmie na własnym boisku świetnie spisujący się zespół Śląska Wrocław. Najbardziej wysuniętym zawodnikiem w drużynie „Niebieskich” będzie zapewne Grzegorz Kuświk, który dwukrotnie wpisał się na listę strzelców w spotkaniu z podopiecznymi Michała Probierza. Mariuszowi Pawełkowi spróbuje zagrozić także Filip Starzyński. Reprezentant Polski w spotkaniu z „Jagą” w końcu sprostał oczekiwaniom kibiców i zagrał na swoim dawnym, wysokim poziomie. W drużynie gości dużo zależeć będzie od dwójki Dzalamidze-Tuszyński. Sympatycy „żółto-czerwonych” obawiają się o formę Mateusza Piątkowskiego, który w kilku ostatnich spotkaniach ewidentnie spuścił z tonu. Ciężko wytypować faworyta tego spotkania i nie warto chyba ryzykować zakup defensywnych piłkarzy z obydwu drużyn

Piłkarze Legii Warszawa zrobią wszystko, aby zrehabilitować się za inaugurującą ligowe rozgrywki porażkę z GKS-em Bełchatów. Podwójnie zmobilizowany powinien być Michał Żyro, który we wtorkowym towarzyskim meczu reprezentacji Polski wyleciał z boiska za dwie żółte kartki. Kontuzje w drużynie mistrzów Polski oraz zawieszenie na jedno spotkanie Łukasza Brozia sprawiły, że niemal na pewno w obronie zagra czwórka: Lewczuk, Astiz, Rzeźniczak, Guilerhme. Prezesi nie mogą mieć jednak pewności co do obsady pozycji napastnika. Faworytem do zagrania na szpicy ataku Legii wydaje się być Orlando Sa. Henning Berg lubi jednak zaskakiwać i może ponownie swoją szansę dostanie Marek Saganowski. Za kartki pauzować będzie także Tomasz Jodłowiec i w środku pola powinniśmy zobaczyć Helio Pinto, który z Ivicą Vrdoljakiem stworzy duet defensywnych pomocników.

„Brunatni” nie są uznawani za faworytów piątkowego spotkania. Radziłbym posadzić na ławce Malarza, Bastę, Telichowskiego oraz Mójtę. Ryzykanci mogą postawić na Michała Maka i Bartosza Ślusarskiego. Beniaminek na własnym obiekcie jest wstanie znaleźć sposób na Dusana Kuciaka i to wspomniana dwójka ma największe szanse na zdobycie bramki. Bełchatowianie zagrają bez dobrze spisujących się w ostatnich spotkaniach Łukasza Wrońskiego oraz Kamila Późniaka.

Sobotnie roszady

Zaskoczył was fantastyczny rezultat Adama Frączczaka w poprzedniej kolejce? Zakup skrzydłowego Pogoni można uznać za jedno z najrozsądniejszych posunięć przed zbliżającą się serią spotkań. W meczu z Podbeskidziem na szpicy ataku „Portowców” zagra Łukasz Zwoliński, który wraz z Frączczakiem powinien odpowiadać za akcję ofensywne drużyny gospodarzy.

Podbeskidzie gra ostatnio w kratkę i ciężko wytypować piłkarza „Górali”, który może przesądzić o losach sobotniego spotkania. Damian Chmiel i Maciej Korzym zatracili gdzieś formę z początku rozgrywek. Lepsze wrażenie w ostatnich tygodniach sprawiał wracający do swojej dawnej dyspozycji, Robert Demjan.  Sympatycy drużyny z Bielska-Białej muszą chyba liczyć na dobry występ Macieja Iwańskiego.

Wisła przejedzie się po beniaminku z Łęcznej? Piłkarze Górnika na wyjazdach grają fatalnie i trudno liczyć, żeby Fiodor Cernych i Sheptim Hasani byli wstanie pociągnąć drużyną gości do zwycięstwa nad faworyzowaną „Białą Gwiazdą”. Semir Stilić i Paweł Brożek znajdą się zapewne w większości składów prezesów grających o czołowe lokaty w klasyfikacji generalnej. Wielu z nich powierzy także jednemu z nich opaskę kapitańską. Do wspomnianej dwójki dołączyłbym kogoś z dwójki: Michał Buchalik–Maciej Sadlok. Wisła ma duże szanse na zachowanie czystego konta i warto zaryzykować postawienie na komplet podopiecznych Franciszka Smudy.

Korona mocno zaskakuje! Przyznaję, że nie wierzyłem w zwycięstwa podopiecznych Ryszarda Tarasiewicza w dwóch ostatnich meczach. Tymczasem „złocisto-krwiści” odprawili z kwitkiem zarówno Wisłę, jak i gdańską Lechię. Piłkarze z Kielc w dwóch kolejnych ligowych pojedynkach podejmą na własnym boisku teoretycznie słabszych przeciwników. Przeciwko Zawiszy oraz drużynie z Bełchatowa zabłysnąć może Olivier Kapo. Także Kamil Sylwestrzak wydaje się być ciekawym wzmocnieniem. Pamiętajcie, że w najbliższym meczu nie zagra pauzujący za żółte kartki Paweł Golański.

Zawisza musi się w końcu przełamać. Jednak poza Michałem Masłowskim i Kamilem Drygasem nie widać zawodników, którzy byliby wstanie pociągnąć ten zespół. W Bydgoszczy wszyscy czekają na przerwę zimową i zapowiedzianą przez Osucha rewolucję kadrową.

Piłkarska niedziela

Sympatycy Lechii kolejny raz będą trzymać kciuki za „efekt nowej miotły”. „Biało-zieloni” nie grają tak źle jak wskazuje na to ich pozycja w tabeli. Przeciwko Jagielloni zagra Maciej Makuszewski, który pauzował tydzień temu za nadmiar żółtych kartek. Skrzydłowy razem z Antonio Colakiem będą nękać, osłabioną brakiem Michała Pazdana, defensywę „Dumy Podlasia”.

Niemal wszyscy liczą na przełamanie Mateusza Piątkowskiego. Lider klasyfikacji strzelców ewidentnie się zaciął i można zacząć powoli myśleć o jego sprzedaży. Odżył za to Patryk Tuszyński, który razem z Niką Dzalamidze należał do najaktywniejszych piłkarzy Michała Probierza w ostatnich ligowych pojedynkach. Michał Gajos nie dostał szansy na zadebiutowanie w reprezentacji Polski i na pewno będzie chciał dobrze zaprezentować się w niedzielę na PGE Arenie. Powinniśmy doczekać się sporej ilości bramek i nie radzę kupować defensywnych piłkarzy zarówno Lechii, jak i Jagiellonii.

Dwa tygodnie temu wielu prezesów zawiodło się na Kamilu Wilczku. Ofensywny pomocnik jest jednak najciekawszym zawodnikiem Piasta i stać go na zagranie wspaniałego meczu przeciwko faworyzowanemu „Kolejorzowi”. Radziłbym wam jednak skupić się na zawodnikach z Poznania. Pauzować za kartki będą Zaur Sadajew i Barry Douglas. Powinniście w swoim składzie mieć kogoś z trójki: Hamalainen-Pawłowski-Kędziora. Wspomniani gracze w ostatnich spotkaniach byli najgroźniejszymi piłkarzami drużyny z Poznania pod bramką rywali. Maciej Gostomski tym razem powinien trafić na ławkę rezerwowych. „Piastunki” u siebie lubią zaskakiwać i bramkarz Lecha może mieć spory problem z zachowaniem czystego konta.

Poniedziałkowi pewniacy

Kolejkę zakończymy w Krakowie, gdzie „Pasy” podejmą Górnik Zabrze. Cracovia na własnym boisku radzi sobie co najmniej przyzwoicie i to podopieczni Roberta Podolińskiego mają chyba większe szanse na odniesienie korzystnego rezultatu. Jednak tylko dwóch graczy krakowskiego zespołu przychodzą mi do głowy, jako potencjalne wzmocnienia wygraj ligowych drużyn. Mowa oczywiście o Marcinie Budzińskim i Miroslavie Covilo, którzy będą zagrażać bramce strzeżonej przez Pavolsa Steinborsa. Swoje trzy grosze wtrącić może także Deniss Rakels, który ma w tej chwili najlepsze notowania spośród napastników krakowskiego zespołu.

W drużynie Górnika warto zastanowić się nad Mateuszem Zacharą, który dobrą grą może zapracować na wyjazd do zachodnioeuropejskiego klubu. Cichym bohaterem Zabrzan jest jednak Łukasz Madej. Ofensywny pomocnik ma największa liczbę asyst spośród wszystkich graczy śląskiego zespołu! Wielu z was ma Rafała Kosznika, który dawno nie odpalił i może warto dać mu jeszcze jedną szansę?

Pamiętajcie także o sprawdzeniu mojego środowego ekstraklasowego raportu. Znajdziecie tam wszystkie newsy, plotki i informacje o stanie zdrowia piłkarzy!

https://zzapolowy.com/ekstraklasowy-raport-17/

Stefi or Martina
weight loss tips Steampunk Fashion Emerging From Subculture

60 with a median value of
snooki weight lossWhy you should Own Casio Edifice Chronograph 100M EF