Po bojach w Lidze Mistrzów, po rywalizacji w Lidze Europy, po sprzeczkach w Sejmie i ciężkim tygodniu w pracy i szkole zawsze przychodzi to, na co wszyscy czekają – piątek, a wraz z nim Ekstraklasa! Znów wcielimy się w prezesa naszych zespołów w Wygraj Ligę i znów czeka nas odwieczne pytanie: kogo kupić przed nową kolejką? Z odpowiedzią na to pytanie jak co tydzień przychodzą nasi eksperci, zapraszamy do lektury.
17. kolejkę rozpoczniemy spotkaniem: Korona Kielce – Zagłębie Lubin. Duża część prezesów kibicujących Koronie w ubiegłej rundzie musiała mocno się rozczarować ich występem w Białymstoku, gdzie przegrali 1:0. Była to bowiem pierwsza porażka „Koroniarzy” poniesiona na wyjeździe. Mimo straty punktów, cały czas warto przyglądnąć się: K. Sylwestrzakowi i Z. Małkowskiemu. Zagłębie tydzień temu pokonało na wyjeździe dobrze spisujące się w poprzednich kolejkach Podbeskidzie 2:1. Dzięki temu zwycięstwu „Miedziowi” wskoczyli na 8 miejsce w tabeli i znajdują się w grupie mistrzowskiej. Z pomarańczowego punktu na mapie Dolnego Śląska polecamy ofensywne trio: Ł. Janoszkę, K. Janusa i M. Papadopulosa.
Drugim piątkowym spotkaniem będzie mecz Piast Gliwice – Ruch Chorzów. Piast nie zwalnia tempa i w poprzedniej kolejce odniósł 12 zwycięstwo w lidze wygrywając z Termaliką na jej terenie, strzelając przy tym aż 5 goli. Warto zwrócić uwagę na uniwersalność strzelecką drużyny z Gliwic, w której praktycznie każdy z jedenastki jest w stanie zdobyć bramkę, czy popisać się asystą. Zastanawiamy się, czy jest taka drużyna w lidze, która zatrzyma zawodników z Gliwic przed zdobyciem historycznego mistrzostwa kraju? Póki co jeszcze daleka droga przed nimi, skupmy się zatem na piłkarzach, których warto mieć, a są to: J. Szmatuła, P. Mraz, K. Vacek i M. Nespor. Chorzowianie w ostatniej kolejce rozbili Górnika w Łęcznej aż 3:0. Ruch obecnie zajmuje wysokie, 4. miejsce w tabeli z dorobkiem 24 punktów. W rundzie jesiennej w derbach Śląska padł wynik 2:0 dla „Niebieskich”. Tym razem będzie ciężko o powtórkę, mimo to polecamy: M. Stepińskiego, M. Zieńczuka i M. Koja.
W sobotę o 15.30 czeka nas spotkanie Górnik Zabrze – Górnik Łęczna. Zabrzanie to ostatnia drużyna w tabeli, której forma pozostawia wiele do życzenia. Tylko 1 wygrana w 16 meczach mówi sama za siebie. W rundzie jesiennej w spotkaniu „Górników” lepsi okazali się Ci z Łęcznej zwyciężając 2:1. Patrząc na ostatnie poczynania podopiecznych L. Ojrzyńskiego warto trzy raz głębiej się zastanowić nad kupnem kogokolwiek z nich. Jeżeli już, to pomyślcie nad: Ł. Madejem i R. Gergelem. Zawodnicy z Łęcznej przegrali ostatnie dwa spotkania (z Lechem 1:3 i Ruchem 0:3). Obecnie zajmują 9. miejsce w tabeli z dorobkiem 21 punktów. My w tym spotkaniu wierzymy w sukces piłkarzy z Zabrza, dlatego wstrzymamy się z proponowanie do składów kogokolwiek z ich drużyny.
Kolejnym spotkaniem w sobotę będzie mecz Termalica – Jagiellonia Białystok. Termalica tydzień temu przegrała na otwarcie stadionu w Niecieczy z Piastem 3-5. Jagiellonia jest w dołku mimo ostatniego zwycięstwa przed własną publicznością z Koroną 1:0. Będzie to spotkanie drużyn z dolnej części tabeli i ciężko wskazać faworyta. Z graczy z Niecieczy polecamy: D. Plizgę, T. Foszmańczyka i W. Kędziore. Z Jagielloni godni uwagi są: F. Cernych i K. Vassiljev.
W sobotni wieczór czeka nas spotkanie: Śląsk Wrocław – Pogoń Szczecin. Gospodarze, którzy w poprzedniej kolejce przegrali z Legią 1:0, notują fatalną passę – w pięciu ostatnich spotkaniach udało im się wywalczyć tylko 1pkt. Goście ulegli ostatnio Lechowi 0:2, przegrywając drugi mecz z rzędu. Bilans bezpośrednich spotkań jest idealnie remisowy, my również spodziewamy się podziału punktów. W drużynie z Wrocławia polecamy: F.Paxiao – pięć bramek, cztery asysty i jedyny ofensywny zawodnik w drużynie, który może zrobić różnicę. W ekipie ze Szczecina warto zwrócić uwagę na: A.Frączczaka – dwie bramki, cztery asysty.
W niedzielę przenosimy się do Gdańska na mecz: Lechia Gdańsk – Lech Poznań. Gospodarze grają tradycyjnie, czyli poniżej oczekiwań. Przegrali już trzy spotkania z rzędu, ostatnio z Cracovią 3:0. Obrońcy tytułu wreszcie zaczynają grać na swoim poziomie, stopniowo pnąc się w górę tabeli. Wygrali dwa kolejne mecze, tydzień temu pokonując Pogoń 2:0. Statystyka bezpośrednich spotkań jest zdecydowanie na korzyść Mistrzów Polski, my także stawiamy na ich wygraną. W drużynie Lechii ciężko kogokolwiek polecić, najlepsze wrażenie sprawiał ostatnio: S.Peszko. W zespole Lecha liczymy na dobry występ: K.Hamalainena – pięć goli, jedna asysta, G.Lovrencsicsa– dwie asysty w dwu ostatnich spotkaniach.
Kolejnym niedzielnym spotkaniem będzie mecz: Podbeskidzie B-B – Legia Warszawa. Gospodarze mogą pochwalić się najgorszym bilansem meczów u siebie w całej lidze, zdobyli w ten sposób tylko trzy punkty, tracąc przy tym aż 16 bramek. W poprzedniej kolejce ulegli Zagłębiu 1:2. Goście wygrali trzy spotkania z rzędu, na wyjazdach strzelili już 17 goli. Tydzień temu skromnie wygrali w Warszawie ze Śląskiem 1-0. W ekipie Podbeskidzia polecamy tylko R.Demjana – cztery bramki i dwie asysty. Wśród „Stołecznych” warto się skusić na: N.Nikolicia – o ile z niewyjaśnionych przyczyn jeszcze go nie macie, w końcu to najlepszy piłkarz tej edycji, T.Brzyskiego – trzy asysty, M.Kucharczyka – dwie bramki, trzy asysty i T.Jodłowca – trzy bramki, trzy asysty.
Kolejkę zakończymy derbami Krakowa, czyli meczem: Wisła Kraków – Cracovia Kraków. Gospodarze trzy ostatnie spotkania na własnym terenie zremisowali po 0:0, w poprzedniej kolejce notując na wyjeździe… remis z Górnikiem 1:1. Goście strzelili w lidze już 32 bramki, jednak na obcym terenie ostatnio im nie idzie. Notują serię trzech kolejnych wyjazdowych porażek. Tydzień temu pewnie wygrali z Lechią u siebie 3:0 Bukmacherzy stawiają na gospodarzy, bilans bezpośrednich spotkań także przemawia na ich korzyść, my spodziewamy się wyrównanego meczu walki, z końcowym wskazaniem na Wisłę. W drużynie Wisły polecamy: P.Brożka – sześć bramek, dwie asysty, R.Boguskiego – pięć bramek, dwie asysty, M.Jankowskiego – cztery bramki, trzy asysty. W zespole Cracovii warto zwrócić uwagę na: D.Rakelsie – osiem bramek, dwie asysty, M.Cetnarskim – najlepszy pomocnik tej edycji, E.Jendrisku – sześć bramek, dwie asysty, B.Kapustce – dwie bramki, osiem asyst.
/ Przygotowali: Maciej Kopczyński i Kamil Herman