Pierwsze śliwki robaczywki, lub koty za płoty… Tak można określić to, co działo się w składach drużyn Kamila i Maćka. Nasi eksperci nie składają jednak broni i zamierzają poprawić swoje bilanse, pomagając przy tym również Wam w podjęciu kluczowych decyzji na 2. kolejkę Wygraj Ligę.
Piątkowe zmagania rozpoczynamy meczem Ruch Chorzów – Piast Gliwice
Ruch zaliczył wyjątkowo „cichy”, nieudany początek zmagań ligowych. Przegrał u siebie z Górnikiem Łęczna 0-2. Wynik kiepski, ale poziom zaprezentowany zwłaszcza w pierwszej połowie tragiczny… Piast po bramce Patrika Mraza wygrał z Termaliką. Bilans spotkań między tymi zespołami jest zdecydowanie korzystniejszy dla Chorzowian – szkoda tylko, że obie drużyny w tych potyczkach grają chimerycznie – zdecydowanie za często nie wykorzystując atutu własnego boiska… Odradzamy kupowania zawodników Ruchu, jednak jeżeli już ktoś ma ich w składzie, to można im dać ostatnią szansę. Pamiętajmy też, że Piast w tamtym sezonie na wyjazdach nie prezentował się tak korzystnie jak w domu… W Ruchu najlepiej rokują: Matus Putnocky, Roland Gigołajew i Maciej Iwański.
Co do Piasta, cóż, jeżeli posiadamy jego zawodników, to oczywiście ich zostawiamy, licząc że wykorzystają słabość Ruchu. Odradzamy jednak ich kupowanie. Późniejszy terminarz spotkań do najłatwiejszych nie należy, więc można lepiej spożytkować przysługujące nam transfery. Polecani zawodnicy z Gliwic to: Patrik Mraz i Kamil Vacek.
Wieczorem czeka nas mecz derbowy: Cracovia Kraków – Wisła Kraków.
Cracovia na inaugurację sprawiła sporą niespodziankę, pokonując 1:0 Lechią Gdańsk po golu Piotra Polczaka. Wisła z kolei trochę rozczarowała i zanotowała remis 1:1 w meczu z Górnikiem Zabrze. Derby jak to derby, rządzą się swoimi prawami, najczęściej są to zacięte, wyrównane mecze. Bilans spotkań jest korzystniejszy dla Wisły, jednak na własnym stadionie to Cracovia ostatnio lepiej punktowała. Na kogo warto zwrócić uwagę? W Cracovii z pewnością są to: Piotr Polczak, Deniss Rakels, Deleu i Erik Jendrisek.
Biorąc pod uwagę BARDZO trudny terminarz Wiślaków, warto się wstrzymać z kupnem piłkarzy Białej Gwiazdy. Jednak jeżeli ktoś lubi ryzyko, to można dać szansę zawodnikom ofensywnym, takim jak: Paweł Brożek, Rafael Crivellaro, czy Tomasz Cywka.
W sobotę przenosimy się do Lubina na mecz Zagłębie Lubin – Korona Kielce.
Zagłębie tydzień temu zremisowało z Podbeskidziem 1:1. Bramkę z rzutu karnego, podyktowanego za faul na Macieju Dąbrowskim, zdobył Michal Papadopulos. Korona Kielce pokonała z kolei 3:2 grającą rezerwowym składem Jagiellonię Białystok. Bramki strzelali: Michał Przybyła x2 i Kamil Sylwestrzak. Statystyki są zdecydowanie po stronie gospodarzy. Korona gorzej radzi sobie na wyjazdach i raczej nie ma co liczyć na taryfę ulgową ze strony Zagłębia… W ekipie z Lubina warto zwrócić uwagę na taniego bramkarza – Konrada Forenca, ofensywnie grającego obrońcę – Macieja Dąbrowskiego, taniego pomocnika – Krzysztofa Janusa, oraz na napastnika, a zarazem egzekutora rzutów karnych – Michala Papadopulosa. Jeżeli chodzi o Koronę, mimo że naszym zdaniem są na straconej pozycji, widzimy w niej kilku ciekawych zawodników, których MOCNYM atutem jest niska cena. Jako uzupełnienie składu, przy problemach z dopięciem budżetu, warci uwagi są: Marcin Cebula, kosztuje tylko 0.9mln, Michał Przybyła koszt 1.2mln, no i wyjątkowo skuteczny pod bramką rywali Kamil Sylwestrzak.
Sobotnią rywalizację zakończymy w Poznaniu meczem Lech Poznań – Lechia Gdańsk.
Obrońcy tytułu mistrzowskiego w pierwszej kolejce sprawili swoim fanatycznym kibicom wyjątkowo niemiłą niespodziankę, ulegając Pogoni Szczecin 1:2. Jedyną bramkę w tym meczu dla „Kolejorza” zdobył Darko Jevtić. Nie zapominajmy jednak, że Portowcy od zawsze są wyjątkowo kłopotliwym przeciwnikiem dla Lecha… Lechia Gdańsk zanotowała falstart przegrywając ze skazywaną na porażkę Cracovią 0:1. Statystyka bilansu spotkań między oboma zespołami są dla Lechii fatalne. Dodatkowo Gdańszczanie, tak jak przyzwyczaili nas do ambitnej gry i szczelnej defensywy w meczach rozgrywanych na własnym boisku, tak już w meczach wyjazdowych ta sprawa wygląda zdecydowanie gorzej. Faworytem jest oczywiście Lech, a jedyną szansą Lechii są ewentualne rotacje i oszczędzanie sił na puchary eliminacja do pucharów. Ryzyko wspomnianej rotacji jest niestety główną bolączką przy decydowaniu się na piłkarzy gospodarzy… Warci polecenia są : Darko Jevtić, Marcin Robak, Barry Douglas, Marcin Kamiński, Tomasz Kędziora, Szymon Pawłowski, Kasper Hamalainen, Gergo Lovrencsics i Denis Thomalla. Jak widać, można dużo zyskać, lub też dużo stracić, jeżeli nie wcelujemy z zakupem zawodnika, który wybiegnie w pierwszym składzie…Warto jednak zaryzykować i postawić na Marcina Robaka i Barrego Douglasa.
Niedzielne zmagania o ligowe punkty rozpoczną się meczem: Jagiellonia Białystok – Termalica B.-B Nieciecza.
Drużyna Michała Probierza przegrała w inauguracyjnej kolejce z Korona w Kielcach 2:3, ale warto zaznaczyć, że trener Jagi wystawił mocno rezerwowy skład ze względu na grę w eliminacjach Ligi Europejskiej. W meczu z drużyną z Niecieczy Michał Probierz nie powinien już tak rotować składem, gdyż „Jaga’ zakończyła swoją przygodę z pucharami, zanim tak naprawdę ją zaczęła… Teraz czas skupić się na lidze, by znów powalczyć o cztery lipcowe spotkania w eliminacjach za rok…. Co do drużyny Termaliki, to wydaje nam się, że beniaminek nie będzie miał za wiele do powiedzenia w Białymstoku. Będzie to raczej jednostronny pojedynek. Debiutanci w Ekstraklasie nie pokazali nic na inaugurację z Piastem i nie zanosi się, żeby tym razem miało być inaczej. Piłkarze, których warto wziąć do składu w WL to: Bartłomiej Drągowski, Maciej Gajos, Patryk Tuszyński, Konstantin Vassiljev, Filip Modelski czy Igors Tarasovs. Jest zatem w kim wybierać.
Po niedzielnym obiedzie, przyjdzie czas na pojedynek: Pogoń Szczecin – Śląsk Wrocław.
Będzie to na pewno ciekawszy mecz, niż starcie Jagi z Termaliką. Pogoń w pierwszym spotkaniu nowego sezonu wygrała niespodziewanie z Mistrzem Polski, Lechem Poznań 2:1 . Piękną asystą przy bramce Łukasza Zwolińskiego popisał się Patryk Małecki. Śląsk rozgrywki zaczął fatalnie, przegrywając u siebie z Warszawską Legią aż 1:4 . Później przyszła porażka w eliminacjach Ligi Europejskiej w meczu rewanżowym z IFK Goeteborg 2:0 . Jak widać, zespół z Wrocławia wydaje się być w „lekkim” kryzysie, co wcale nie oznacza, że Pogoń ma już zapewnione 3 punkty… Trener Śląska, Tadeusz Pawłowski, będzie miał do dyspozycji wszystkich graczy pierwszego składu i tak samo jak drużyna Jagiellonii, „będzie mógł się skupić już tylko na lidze” (cytat powtarzany co roku…). Liczymy na wyrównany mecz, ze wskazaniem na Pogoń, która będzie chciała pójść za ciosem i odnieść drugie zwycięstwo w lidze, tym bardziej, że zagra mecz przed własną publicznością. Zawodnicy na których warto postawić, to: Pogoń – Łukasz Zwoliński, Adam Frączczak, Patryk Małecki. Wśród Wrocławian na uwagę zasługują: Jacek Kiełb, Flavio Paixao i Robert Pich
Meczem kończącym niedzielne zmagania na Ekstraklasowych boiskach będzie pojedynek Legii Warszawa z Podbeskidziem B.B.
W tym spotkaniu faworyt może być tylko jeden, a więc zespół ze Stolicy. Legioniści sezon zaczęli z wysokiego „C”, nie dając żadnych szans w 1. kolejce drużynie Śląska, pokonując ich na własnym stadionie aż 4:1. W tym meczu świetnie zaprezentował się Dominik Furman, który strzelił bramkę i zaliczył dwie asysty, oraz nowy nabytek, Nemanja Nikolić, strzelec dwóch bramek. Warszawiacy w międzyczasie pokonali w 3. rundzie eliminacji Ligi Europejskiej rumuńskie FC Botosani, pokonując ich w dwumeczu 4:0. Jeżeli chodzi o Podbeskidzie, to jest to zespól, do którego przyszło wielu nowych graczy i co pokazało spotkanie w Lubinie, potrzebują oni jeszcze trochę czasu aby się zgrać ze sobą. Zawodnicy, których warto mieć w swojej drużynie to zdecydowanie: Nemanja Nikolic, Dominik Furman, Aleksandar Prijović, Michał Kucharczyk i Jakub Rzeźniczak, jest w kim wybierać, a jedyny problem stanowią wygórowane ceny piłkarzy Legii.
2. kolejkę Ekstraklasy zakończy spotkanie Górnika Łęczna z Górnikiem Zabrze.
Piłkarze z Łęcznej sezon zaczęli od wygranej na wyjeździe z Ruchem Chorzów 2:0, po bramkach Fedora Cernycha i rezerwowego w tym spotkaniu, Bartosza Śpiączki w doliczonym czasie gry. Wygrana w 1. kolejce na pewno podniosła morale drużyny, ale jak sam trener Jurij Szatałow powiedział: „ 3-4 mecze dla jego zespołu będą trudne z tego powodu, że do drużyny doszło kilku nowych zawodników i zespół potrzebuje czasu na zgranie”. Górnik będzie też chciał się zrehabilitować graczom z Zabrza, za dwie porażki poniesione w poprzednim sezonie.
Co do ekipy z Górnego Śląska, to można powiedzieć, że sezon zaczęli udanie. Remis 1:1 w meczu z Wisłą na jej terenie to dobry wynik. Bramkę wyrównującą po podaniu Roberta Jeża zdobył Roman Gergel. Wydaje się, że Zabrzanie stawią większy opór graczom z Łęcznej, niż zrobili to zawodnicy z Chorzowa. O sile Górnika stanowią zawodnicy doświadczeni, tacy jak Robert Jeż, Łukasz Madej, Radosław Sobolewski i grający w pomocy Rafał Kosznik (w grze WL ustawiony jako obrońca). Z kolei z drużyny z Łecznej warto polecić Fedora Cernycha, Veljko Nikitovic i Sergiusza Prusaka.
W tym momencie nasz skład prezentowałby się następująco:
Bramka: Konrad Forenc.
Obrona: Maciej Dąbrowski, Barry Douglas, Mateusz Cichocki.
Pomoc: Krzysztof Janus, Maciej Iwański, Roland Gigołajew, Jacek Kiełb.
Atak: Nemanja Nikolics na kapitanie, Marcin Robak, Paweł Brożek.
Bacznie będziemy śledzić informacje o wyjściowych składach w pierwszym meczu, jak i wzmianki o kontuzjach do ostatnich minut przed godziną 18:00. Wtedy też podejmiemy ostateczne decyzje, które miejmy nadzieję, okażą się trafniejsze niż tydzień temu.
/ Przygotowali: Maciej Kopczyński i Kamil Herman