Wygraj Ligę – przed 29. kolejką

Ostatnia kolejka T-Mobile Ekstraklasy pokazała, że nawet trzy bramkowe prowadzenie może nie zapewnić kompletu punktów. Bohaterem weekendu został Marcin Robak, który mimo osobistej tragedii wyszedł na boisko w pierwszym składzie i zapewnił swojej drużynie cenny remis, wywalczony na trudnym terenie. Kto miał Robaka na kapitanie?

Do ostatnich minut walczyłem ze sobą w sprawie wyboru kapitana. Chwilę przed rozpoczęciem pierwszego spotkania postawiłem na napastnika Pogonii i decyzji nie żałuję.  Kuciak – Douglas, Dąbrowski, Leković – Stillić, Akahoshi, Radović, Masłowski – Robak ©, Paixao, Piech dostarczyli razem 66 pkt. Wynik ten pozwolił wskoczyć na czwarte miejsce w klasyfikacji generalnej oraz jednym „oczkiem” wygrać pierwszą rundę zmagań w pucharze Wygraj Ligę!

Piątkowe wzmocnienia

Oglądaliście zeszłotygodniową potyczkę Wrocławian z Zawiszą? Podopieczni Tadeusza Pawłowskiego byli stroną przeważającą, jednak z trzech punktów cieszyła się ekipa z Bydgoszczy. W meczu z Podbeskidziem nie przewiduję wielu bramek. Podziwiam ryzykantów, którzy w poprzedniej kolejce postawili na Sokołowskiego. Na dłuższą metę taki hazard moim zdaniem nie popłaca. Ile kontrowersyjnych rzutów karnych sędziowie mogą gwizdnąć na korzyść jednego zespołu? Początek piątkowych zmagań prawdopodobnie przyniesie nudne widowisko. Cała nadzieja w Marco Paixao. Jego szybki gol spowoduje, że gospodarze będą musieli odważniej zaatakować. W przypadku słabszej dyspozycji sympatycznego Portugalczyka możemy się spodziewać bezbramkowego remisu.

Co się działo w szatni Górnika po meczu z Jagiellonią? Tak frajerskiej straty punktów dawno nie widziałem. Zabrzanie już w pierwszej połowie mogli spokojnie prowadzić 5:0. Nieudany powrót zaliczył Paweł Olkowski. Odżył za to Nakoulma. Piłkarzowi z Burkina Faso zabrakło jednak skuteczności i szczęścia pod bramką Krzysztofa Barana. Możliwy jest występ Saidiego. Ja jednak nie polecam zakupu piłkarzy grających w tym spotkaniu. W ostateczności może warto postawić na udającego napastnika Papadopoulosa?

Sobotnie roszady

To może być najciekawsze spotkanie 29. kolejki! Lechia grając w osłabieniu potrafiła strzelić dwie bramki drużynie z Gliwic, natomiast Zagłębie w końcówce spotkania zdołało odmienić losy pojedynku z Wisłą. Tydzień temu ładnie zapunktował Leković. Ja jednak tym razem postawiłbym na ofensywnych zawodników Oresta Lenczyka. Mogą paść bramki dla obydwu stron, więc najlepiej odpuścić sobie piłkarzy defensywnych. Piech, Curto może Tuszyński, który pod nieobecność Sadajewa wróci na szpicę ataku Gdańszczan, powinni być dobrym wyborem. Znak zapytania stawiam przy Makuszewskim.

Dokąd zmierzasz Wisło? Zespół, który tracił jesienią najmniej bramek obecnie w obronie prezentuje się fatalnie. „Zaginął” Paweł Brożek, z ławki wchodzi niemrawy Donald Guerrier, więc fanom „Białej Gwiazdy” pozostało liczyć na Stillicia. Dobry mecz Bośniaka powinien zapewnić drużynie Franciszka Smudy trzy punkty. Może w końcu przebudzi się były król strzelców? Widzewowi rzadko udaje się strzelić jakiegoś gola. Głowacki do czystego konta może zawsze dołożyć bramkę zdobytą po stałym fragmencie gry. W moim składzie jest miejsce tylko dla jednego grajka z Krakowa. Do boju Semir!

Sobotę kończymy z przytupem. Lech ma coś do udowodnienia po pechowej porażce z Legią. Jaga musi pokazać, że pierwsza połowa spotkania w Zabrzu to był wypadek przy pracy. W Poznaniu będzie się działo. Faworytem są gospodarze i to w zespole Mariusza Rumaka warto doszukiwać się wzmocnień na najbliższą kolejkę. Ostatnią szansę dostaje Hamalainen (w wypadku Stillicia i Akahoshiego poskutkowało!), warto postawić też na Pawłowskiego. Ile okazji może zmarnować Teodorczyk? Czasem zdarza mu się mecz, że strzeli więcej niż jedną bramkę. Niepewni występu są Douglas i Gostomski.

Piłkarska niedziela

Kto przerwie wiosenną serię Pogoni Szczecin? Na pewno nie Piast Gliwice. Dąbrowski, Akahoshi, Robak – trio, które warto mieć w swoim składzie. Kolejny mecz Robaka na kapitanie? Jest mocnym kandydatem do tego wyróżnienia. Pewności, że znowu trafi nie ma. Szanse są jednak bardzo duże.

Czy Legia bez bohaterów „polskiego El Clasico” wygra z Zawiszą Bydgoszcz? Jodłowiec prawdopodobnie nie zagra. Radović ma nadzieję kolejny raz pomóc swoim kolegom z zespołu wywalczyć trzy „oczka”. Podopieczni Ryszarda Tarasiewicza wiosną punktują lepiej niż grają. Odczuwalny może być także brak Masłowskiego, którego już w tym sezonie na boisku nie zobaczymy. Gospodarze są faworytami tego spotkania i nie ważne w jakim wyjdą składzie. Dawno żadnej asysty nie miał Brzyski. Jest to mocny kandydat do składu w Wygraj Ligę.

Poniedziałkowi pewniacy

Radzę powoli pozbywać się piłkarzy Ruchu. Z tej drużyny ewidentnie zeszło powietrze. Długo osiągali wyniki ponad stan i teraz możemy być świadkami odwrotnej sytuacji. W Koronie w końcu odpalił Chiżniczenko. Stabilną formę ciągle prezentuje Golański. Odpowiedź na to czy warto mieć ich w składzie poznamy dopiero w poniedziałkowy wieczór.

Dużo z was bierze zapewne jeszcze udział w pucharze Wygraj Ligę. Żeby zwyciężyć w tych rozgrywkach trzeba mieć furę szczęścia. Ustawianie składu tylko i wyłącznie pod najbliższego przeciwnika jest dla mnie głupotą. Dowodem na to stwierdzenie jest poprzednia kolejka, kiedy to mój rywal miał mnie już na widelcu. Fantastyczny mecz Makuszewskiego, kapitan Radović i nagle o wszystkim miało zadecydować ostatnie spotkanie. Wejście Abwo dopiero w drugiej połowie dało mi wygraną. Jak to mówią raz na wozie raz pod wozem. Celem jest klasyfikacja generalna a puchar to tylko dodatek.

Pamiętajcie o śledzeniu postępów mojej drużyny na https://twitter.com/Ryniu_zzp

/Mateusz Rynans/