Wygraj Ligę – przed 30. kolejką

Ostatnia kolejka rundy zasadniczej rozstrzygnie, które drużyny znajdą się w czołowej ósemce. Prezesi grający w Wygraj Ligę mogą powoli przygotowywać swój skład do decydującej fazy rozgrywek. Zapewne u wielu pojawi się w składzie Łukasz Teodorczyk.

Gdyby tydzień temu ktoś zadał mi pytanie, czy 69 pkt zdobyte w 29. kolejce mnie usatysfakcjonuje to bez zastanowienia odpowiedziałbym „TAK!”. Jednak pogrom w Poznaniu i hattrick napastnika Lecha trochę zmienił mój punkt widzenia. Przewidywałem wygraną podopiecznych Mariusza Rumaka, dopuszczałem nawet możliwość strzelenia bramki przez Teodorczyka. Mimo tego, jego hattrick szczerze mówiąc mnie zaskoczył i przez to w generalce spadłem na 16 miejsce. Jednak nie jest to powód do załamywania rąk. Kilka tygodni temu wielu prezesów nieoczekiwanie wywindował na szczyt Robak i jego pięć bramek. Ci, którzy mieli go wtedy na kapitanie wiele zyskali. Teraz ponownie przyszedł czas na gonienie czołówki. Strata nie jest duża, więc ciągle pozostajemy w grze! Odpadnięcie z pucharu Wygraj Ligę pomoże skupić się na walce o prym w całych rozgrywkach. Kto zapunktował w ostatniej kolejce? Kuciak – Brzyski, Dąbrowski – Pawłowski, Hamalainen, Radovic, Akahoshi, Stillic – Robak ©, Paixao, Piech – ta jedenastka dała mi przyzwoite 69 „oczek”.

Sobotnia multiliga!

Zapowiedź 30. kolejki będzie minimalnie inna od pozostałych. Wszystko za sprawą multiligi, która dostarczy nam wszystkim niewątpliwie wielkich emocji. Dzwonek sygnalizujący strzelenie bramki na jednym z ośmiu stadionów niejednego prezesa zapewne doprowadzi do stanu przedzawałowego. Zaczynamy!

W Zabrzu słychać zgrzytanie zębami i głosy pozbawionych nadziei kibiców. Nie dość, że Górnik gra fatalnie, to jeszcze podopieczni Roberta Warzychy muszą zmierzyć się z rozpędzonym „Kolejorzem”. Teodorczyk przekonał mnie żeby dać mu szansę. Hamalainen przestraszył się moich gróźb i także w ostatnim meczu zdobył bramkę. Nie posiadanie trzech zawodników z Poznania w drużynie Wygraj Ligę na najbliższą kolejkę to grzech. Pawłowski, Lovrencic, Kownacki, Wołąkiewicz – oni także powinni odwdzięczyć się za wasze zaufanie.

Po co Jagiellonii Michał Probierz? Nie jestem zwolennikiem tego szkoleniowca. W meczu z Piastem „Jaga” zapewne fartownie wygra, więc warto postawić na Quintanę (wali te bramki z karnych prawie jak Sokołowski) oraz na Balaja. Wilczek ponownie pozytywnie zaskoczy? Moim zdaniem nie. Faworytem są gospodarze, jednakże w tym spotkaniu może paść każdy wynik. Odpuściłbym więc linie defensywne obydwu zespołów.

Cracovia musi wygrać! Drużyna z Krakowa wzmocniona Ntibazonkizą jest wstanie urwać punkty nawet Legii. Korona tak naprawdę nie gra już o nic, więc piłkarze z Kielc gryźć trawy do ostatniej minut raczej nie będą. Już tydzień temu z Ruchem pokazali, że swoje w tym sezonie zrobili i czekają na wypłatę oraz na start nowych rozgrywek. Faworytem są „Pasy”.

Ciekawie będzie w Bydgoszczy. Zawisza bez problemu w Pucharze Polski pokonała Jagiellonię. Jeżeli u podopiecznych Ryszarda Tarasiewicza nie pojawią się w sobotę objawy zmęczenia to gospodarze będą mieli większe szanse na komplet punktów. W Ruchu nie zagra motor napędowy zespołu, Starzyński. W barwach gospodarzy nie zobaczymy za to pauzującego za kartki Kamila Drygasa. Może warto postawić na Micaela?

To jest najlepszy moment na ponowny zryw Stillicia. Powiecie, że za często stosuję groźby wobec piłkarzy, ale znowu zmuszają mnie do tego okoliczności. Więc ponownie ogłaszam, że kolejnym piłkarzem zagrożonym odstrzałem jest Bośniak. Z kim ma wygrać Wisła jak nie z Podbeskidziem? Jeżeli Sokołowski strzeli kolejną bramkę z jedenastki to….. Sędziowie w naszej Ekstraklasie zapewne czytają moje zapowiedzi i mają pakt żeby doprowadzić mnie do skraju wytrzymałości. Ja jednak nie zmieniam zdania i uważam, że w długim okresie stawianie na tego zawodnika jest błędem.

Mogę wam w ciemno powiedzieć, że po tej kolejce cena Piecha i Radovicia spadnie o 0,3 mln. Brak tych zawodników w sobotnim spotkaniu będzie bardzo widoczny. Mimo, że to Serb w tej rundzie znaczy więcej dla swojego zespołu, to jednak brak napastnika z Lubina jest większą stratą dla gospodarzy. W Legii mamy kilkunastu kandydatów, którzy mogą wziąć na swoje barki ciężar tego widowiska. W drużynie Oresta Lenczyka nie widzę piłkarza, który mógłby poprowadzić swój klub do zwycięstwa. Uważać trzeba na Dudę. Może, ponownie na szpicy ataku mistrza Polski zobaczymy napastnika, Orlando Sa?

Kogo zaskoczył ostatni występ Stevanovicia? Nie podniecajcie się niecodziennym wyczynem tego defensywnego pomocnika Śląska. W tej kolejce prawdopodobnie nie zobaczymy go na murawie. Lechia wydaje się być w gazie. Makuszewski przypomniał sobie o dobrych występach jeszcze w barwach Jagiellonii i bierze na siebie ciężar gry gdańskiego zespołu. O losach spotkania może zadecydować wynik pojedynku Paixao – Tuszyński. Cięzko jest wytypować pewniaków w tej potyczce. Wrocławska drużyna w tym sezonie pewnie już nie odpali. Może warto zaufać Vranjesovi?

Na koniec słów kilka o Pogoni. „Portowcy” mają obowiązek pokonać Widzew. Są zobligowani do strzelenia co najmniej dwóch bramek. Liczę kolejny raz na Robaka, który do końca sezonu będzie walczyć z Teodorczykiem o koronę króla strzelców. W ostatnich kolejkach zawodzi trochę Dąbrowski. Wierzę jednak w jego przełamanie. Dodatkowo kilka asyst powinien zanotować Akahoshi. Rozpływam się nad gospodarzami, a o kolejną niespodziankę mogą pokusić się także piłkarze z Łodzi. Nasza liga jest tak nieprzewidywalna, że wszystko jest możliwe.

Zapewne wielu z was na kapitana wybierze Robaka lub Teodorczyka. Moim zdaniem jest to rozsądne posunięcie.

Losy mojej drużyny na bieżąco możecie śledzić na https://twitter.com/Ryniu_zzp

Powodzenia!

/Mateusz Rynans/