Wczorajszy dzień w Liverpoolu nie należał do najlepszych. Choć ekipa „The Reds” wygrała swoje spotkanie z Wolverhampton, to ostatecznie nastroje w mieście były ponure. Wszystko za sprawą triumfu Manchesteru City w lidze, kosztem ekipy z Anfield. Oliwy do ognia postanowił dolać zawodnik WWE, Elias.
Jeffrey Logan Sciullo podczas swojego występu na jednej z hal w Liverpoolu postanowił „ożywić” publiczność, ubierając koszulkę Manchesteru City. Warto zaznaczyć, że Elias śpiewał piosenkę zespołu „The Beatles”. Reakcja raczej nie zaskakuje.