Zlatan Ibrahimović: „Nie chciałem do PSG. Zrobili to bez mojej wiedzy”

Piłkarze wydający książki to zjawisko, które w ostatnich latach jest niemal plagą. Nieważne, czy ktoś faktycznie ma o czym pisać, bo ma za sobą bogatą karierę, czy dopiero wchodzi do świata piłki – książka musi być. Pośród pozycji, które można nazwać zapychaczami czasu zdarzają się jednak takie, przy których wieczory spędza się z dużym zaciekawieniem.

Śmiało można zakładać, że jedną z takich pozycji mogą być zakulisowe wydarzenia z kariery Zlatana Ibrahimovicia. Pierwsza autobiografia Szweda ukazała się w 2011 roku, a od tej pory w jego karierze wydarzyło się przecież wiele. Zlatan po trzydziestce jest jak wino, więc istnieje duże prawdopodobieństwo, że kolejna książka również taka będzie. Premiera skromnie brzmiącej pozycji pt. „Jestem futbolem” w Szwecji nastąpi już w czwartek 8 listopada, z tej okazji „FourFourTwo” zadało napastnikowi kilka pytań z nią związanych.

Kliknij i odbierz zakład bez ryzyka 110 zł + 10 zł na START + 400 zł od depozytu!

37-latek wyznał, że jego 23-milionowy transfer do PSG nie był następstwem wspólnie planowanej decyzji. Po prostu pewnego dnia agent zawodnika, Mino Raiola, zadzwonił do niego z informacją, by ten skontaktował się z Leonardo, ówczesnym dyrektorem sportowym PSG. Zlatan odparł, że nie zrobi tego, bo Galliani zapewniał go wcześniej, że kolejny sezon spędzi w Mediolanie. „Tak, ale oni już to zrobili. Sprzedali cię” – odparł Raiola. Szwed nie chciał odchodzić z klubu, w którym rok wcześniej zdobył mistrzostwo, postanowił więc odstraszyć paryżan rzucając zaporowe – jak mu się wydawało – warunki kontraktu.

– Miałem nadzieję, że stwierdzą: „gościu, żądasz za dużo” i anulują ten transfer. Powiedziałem żonie, że nie ma szans, by to zaakceptowali. 20 minut później zadzwonił Mino i powiedział, że PSG spełni wszystkie oczekiwania. Jestem człowiekiem słowa, więc wtedy nie było już odwrotu. Skoro coś powiedziałem, to musiałem się tego trzymać – dodał Ibrahimović.

Mimo początkowej niechęci Zlatan chyba nie może mówić, że czas spędzony w Paryżu był dla niego wielką męką. Podczas czterech sezonów zdobył 12 krajowych trofeów, dodatkowo bijąc wiele strzeleckich rekordów klubu. Do stycznia tego roku był nawet najlepszym strzelcem w historii PSG, jednak to miano należy obecnie do Edinsona Cavaniego, który pobił jego wyczyn.

Kliknij i odbierz zakład bez ryzyka 110 zł + 10 zł na START + 400 zł od depozytu!

Komentarze

komentarzy