Copa America wkroczyła w decydującą fazę, ale Neymar ma także inne problemy niż ten, że nie może pomóc kolegom na murawie. Brazylijczyk liczy na dołączenie do Barcelony, jednak upływający czas gra na niekorzyść zarówno jego, jak i klubu ze stolicy Katalonii.
Zarejestruj się z kodem GRAMGRUBO i graj BEZ PODATKU!
Wydawało się, że PSG dla wielu zawodników stanie się „więzieniem”. Właściciele mają pieniędzy po uszy, przekonać ich nie muszą nawet ogromne oferty, których nawet nie muszą wysłuchiwać, jeśli są zdeterminowani by nie oddawać zawodnika.
Jedyną możliwością na „ucieczkę”, wydaje się sytuacja, w której delikwent sam bardzo, bardzo, ale to bardzo chce odejść. A jak wiadomo nawet to często na nic się zdaje, o czym przed dwoma laty przekonał się choćby Marco Verratti, a przed rokiem Adrien Rabiot.
Tym razem sytuacja może się nieco zmienić, a wszystko przez postawę, jaką prezentuje Neymar. Kosmiczna pensja w połączeniu z „gwiazdorzeniem” (jak mówił sam Al-Khelaifi), w końcu może sprawić, że PSG pozwoli odejść wielkiej gwieździe. W klubie dopuszcza się taką możliwość, ale oczywiście ma to swoją cenę.
Twarde warunki, duże dylematy
Właśnie pieniądze wydają się być tym, co odwleka transfer. Paryżanie mają żądać ok. 100 milionów euro + dwóch zawodników „Blaugrany”, w tym Philippe Coutinho. Podliczając zainwestowane w nich środki okazuje się, że za odzyskanie Brazylijczyka Barcelona musiałaby zapłacić kilkadziesiąt milionów więcej, niż za niego dostała. A mówimy tu już o piłkarzu starszym, być może bardziej podatnym na urazy.
Mimo wszystko Barcelona stara się o Brazylijczyka, a ten liczy na szybkie załatwienie formalności. Obóz Neymara chce finalizacji transferu przed 8 lipca, by uniknąć niezręcznej sytuacji, w której Neymar musiałby zacząć przygotowania do sezonu z PSG.
Gwiazdor nie chce powtarzać casusu Verrattiego i nie pojawiać się na treningach, ponieważ to oznaczałoby rozpoczęcie wojny z PSG. Neymar zdaje sobie sprawę, że gdyby do tego doszło, stanąłby na przegranej pozycji. Czy kluby w końcu się dogadają, a my za niecały tydzień w końcu dostaniemy rozstrzygnięcie powstałej sagi?