Ekstraklasowy Raport

Nowa umowa gwiazdy Ekstraklasy, decyzja wojewody w sprawie stadionu Lecha oraz staż „Legionistów” w Rzymie – Te i wszystkie inne najnowsze informacje z polskich klubów przeczytacie w naszym cotygodniowym raporcie!

Zawisza Bydgoszcz

Fani bydgoskiego zespołu nie mają w obecnym sezonie zbyt wielu powodów do zadowolenia. Przedłużająca się batalia z właścicielem klubu oraz fatalna postawa drużyny na ligowym froncie nie napawają optymizmem. W poniedziałek pojawiło się jednak światełko w tunelu! Michał Masłowski postanowił przedłużyć kontrakt ze zdobywcą Pucharu i Superpucharu Polski i tym samym ofensywny zawodnik zostanie w Zawiszy na dwa kolejne lata. Zazwyczaj piłkarze wykorzystują każdą możliwą okazję, żeby uciec z „tonącego okrętu”. Tym razem ważniejsze okazało się przywiązanie do klubu, który wypromował Masłowskiego na ekstraklasowych boiskach.

Wniebowzięty z decyzji piłkarza jest właściciel bydgoskiej drużyny. Radosław Osuch nie krył swojego zadowolenia w wypowiedzi udzielonej dla portalu wkszawisza.pl: Bardzo się cieszę, że Michał zaufał nam po raz trzeci i mając możliwość podpisania już w styczniu kontraktu z każdym innym klubem wybrał nasz klub, bo powszechnie wiadomo, że gdyby odszedł od nas po zakończeniu sezonu za darmo mógłby otrzymać za swój podpis sporo pieniędzy gdzie indziej. Nie zostawił klubu w trudnej sytuacji i dał sygnał reszcie zespołu, że będzie walczył dalej za Zawiszę. – W obecnej sytuacji przedłużenie kontraktu z gwiazdą zespołu jest fantastyczną informacją dla wszystkich sympatyków bydgoskiej drużyny. Pora chyba na to, żeby także Osuch wziął się w garść i spróbował załagodzić konflikt z kibicami. Pierwszy krok w celu przyciągnięcia fanów na stadion właściciel Zawiszy już wykonał. Na najbliższe ligowe spotkanie z GKS-em Bełchatów fani bydgoskiej drużyny posiadający legitymację studencką będą mogli kupić bilet za symboliczną złotówkę.

Lechia Gdańsk

Poniedziałkowe posiedzenie Rady Nadzorczej Lechii Gdańsk przyniosło kilka odpowiedzi na nurtujące pytania. Andrzej Juskowiak oraz Artur Waśkiewicz zostali odwołani z funkcji wiceprezesów, a rezygnację złożył prezes zarządu, Dariusz Krawczyk. To wspomniana trójka była przeciwna  pomysłowi zatrudnienia w klubie Tomasza Hajty na pozycji pierwszego szkoleniowca. Ich rezygnacja nie oznacza jednak, że posadę Joaquima Machado zajmie popularny „Gianni”. Po posiedzeniu wiemy tylko, że miejsce odwołanych członków zarządu obejmą: radca prawny Agata Kowalska i przedstawiciel większościowego akcjonariusza Lechii, Dirk Willers. W tej chwili funkcję trenera nadal sprawować będzie Tomasz Unton, który poprowadził „biało-zielonych” w dwóch ostatnich meczach i zespół pod jego wodzą zremisował z Górnikiem Zabrze i wygrał z Cracovią. Na miejsce 43-letniego szkoleniowca cały czas czyha spora grupka trenerów. Wg mediów faworytem do zastąpienia Untona są: Hajto i Ricardo Moniz.

Obecna sytuacja w gdańskim klubie niepokoi głównego sponsora Lechii. Grupa Lotos wydała specjalne oświadczenie, w którym można m.in. przeczytać: Uznając w pełni prawa głównego akcjonariusza do wpływania na wybór kierunków działania, liczymy, że będzie miał na uwadze rozwój sportowy i biznesowy Klubu, a także dobro społeczne, jakim jest Lechia dla mieszkańców Gdańska.

Zaskakująco krótko bez pracy pozostawał Machado. Były szkoleniowiec Lechii w najbliższym czasie poprowadzi zespół CD Tondela, który zajmuje obecnie dziesiątą pozycję w portugalskiej drugiej lidze.

Cracovia

Fani „Pasów” zastanawiają się w tej chwili, czym sobie zasłużyli na pasmo nieszczęść. Po zatrzymaniu na izbie wytrzeźwień Marciniaka i słabej dyspozycji podopiecznych Roberta Podolińskiego w obecnych rozgrywkach, na sympatyków krakowskiej drużyny gruchnęła kolejna fatalna wiadomość. We wtorek zmarł Krzysztof Wawrzynkiewicz, który od 10 lat wcielał się w postać legendarnego „Pasiastego Lajkonika”. W następnych spotkaniach piłkarze oraz wszyscy pracownicy klubu zapewne uczczą pamięć zmarłego, który swoim uśmiechem oraz pogodą ducha nieraz pozytywnie wpływał na wszystkich oglądających na żywo domowe spotkania Cracovii.

Nienajlepsze nastroje w Krakowie w minimalnym stopniu może poprawić fakt anulowania wszczętego w poniedziałek postępowania wobec Cracovii przez Komisję ds. Licencji. Cały dzień wspomnianej Komisji zajęło dojście do wniosku, że nie ma żadnych podstaw do tego typu działania…

Z drużyną trenuje już bohater ostatnich derbów, Miroslav Covilo i nic nie stoi na przeszkodzie, żeby serbski pomocnik wystąpił od pierwszych minut 17 października w ligowym spotkaniu z Ruchem Chorzów.

GKS Bełchatów

Lech Poznań szybko sprowadził na ziemię sympatyków beniaminka z Bełchatowa. Przekonujące zwycięstwo „Kolejorza” odebrało podopiecznym Kamila Kieresia szansę na wskoczenie na pozycję lidera. W przerwie na spotkania reprezentacyjne piłkarze GKS-u muszą odbudować pewność siebie i oczyścić umysł po ostatniej kompromitacji. Dobrą informacją dla „Brunatnych” jest powrót do treningów z pierwszym zespołem Kamila Wacławczyka. Pomocnik w maju doznał groźnej kontuzji zerwania więzadeł i dopiero we wtorek rozpoczął lżejsze ćwiczenia z kolegami z drużyny. GKS wykorzysta pauzę w rozgrywkach na popracowanie nad siłą i motoryką. W zajęciach dalej nie uczestniczą narzekający na kontuzje: Mateusz Mak i Alexis Norambuena.

Korona Kielce

Także w Kielcach drużyna rozpoczęła przygotowania do następnej kolejki bez kluczowych zawodników. Z zespołem nie trenuje cierpiący na stan zapalny mięśnia Kamil Kuzera oraz kapitan „złocisto-krwistych” Paweł Golański, który zmaga się z urazem ścięgna Achillesa.  Dwutygodniowa przerwa może okazać się zbawienna dla Ryszarda Tarasiewicza. Sztab medyczny Korony powinien postawić na nogi kontuzjowanych piłkarzy, a były trener Zawiszy Bydgoszcz dostanie chyba ostatnią szansę na wyciągnięcie drużyny z kryzysu. Może pomoże w tym wychowawcza rozmowa, jaką we wtorek szkoleniowiec przeprowadził ze swoimi podopiecznymi?

Lech Poznań

W Poznaniu wszyscy mogą odetchnąć z ulgą. Uraz Łukasza Trałki z ostatniego spotkania z GKS-em Bełchatów nie okazał się tak groźny jak na wstępie zakładano. Środkowy pomocnik boisko opuścił w pierwszej połowie i fani „Kolejorza” zapewne w myślach dopisali już Trałkę do długiej listy kontuzjowanych zawodników. Przeprowadzone po spotkaniu badania wykazały, że piłkarz doznał urazu mięśni brzucha i sztab medyczny Lecha liczy, że 30-latek wykuruje się już na spotkanie z Koroną Kielce.

Zasłużone dwa dni wolnego po rozgromieniu beniaminka z Bełchatowa dostali zawodnicy od sztabu szkoleniowego Lecha. W środę piłkarze wrócili do zajęć i rozpoczęli przygotowania do kolejnego ligowego spotkania. W utrzymaniu wysokiej formy pomóc ma zaplanowany na sobotę sparing z drużyną Pogoni Szczecin. O godzinie 13 we Wronkach mecz towarzyski będzie mogła obejrzeć grupa 999 fanów (spotkanie nie będzie organizowane jako impreza masowa).

W najbliższych dwóch ligowych meczach kibice „Kolejorza” nie będą mogli kibicować z „kotła”, a klub zapłaci 30 tys. zł kary. Jest to pokłosie zachowania fanów Lecha, którzy podczas ostatniego spotkania z GKS-em Bełchatów swoją oprawą doprowadzili do zadymienia boiska i przerwania meczu na około osiem minut. Decyzję odnośnie kary dla poznańskiej drużyny podjął wojewoda wielkopolski. Rzecznik Prasowy Wojewody, Tomasz Stube w wypowiedzi dla portalu Sportowefakty.pl zdradził: Wiele zależało od postawy klubu – czy podejmie działania zmierzające do wyeliminowania osób, które odpowiadają za zadymienie boiska. Trudno to już nawet nazwać incydentami. Wojewoda ma jasne i czytelne podejście do sprawy, czeka teraz co mu przekaże Lech i na pewno weźmie to pod uwagę. Istotne będą też oczywiście opinie służb.

Na reakcję klubu nie było trzeba długo czekać. Lech potępił zachowanie swoich kibiców, którzy użyli zabronionych środków pirotechnicznych i zdołał uniknąć zamknięcia całego obiektu na najbliższe spotkania.

Ruch Chorzów

Także w Chorzowie działacze czekają na decyzję w sprawie zamknięcia stadionu Ruchu. Wszystko za sprawą znalezionego w dniu meczu z Górnikiem Zabrze ładunku pirotechnicznego, który zdetonowany podczas spotkania miał zniszczyć flagi sympatyków drużyny gości. Chuliganom z Chorzowa inwencji odmówić nie można, ale ich akcje najbardziej uderzą w klub oraz jego kibiców.

Diego Maradona w swojej biografii powiedział, że zazwyczaj za sukcesy drużyny chwalony jest jej trener, a za porażki obwiniane są gwiazdy zespołu. W przypadku ‘Niebieskich” ta zasada się jednak nie sprawdza i ofiarą słabszych występów drużyny padł Jan Kocian. Słowacki szkoleniowiec, który w poprzednim sezonie jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki odmienił fatalnie dysponowanych piłkarzy, został zwolniony po sobotniej porażce w Wielkich Derbach Śląska z Górnikiem Zabrze. Długo mówiło się, że następcą Kociana będzie dobrze znany w Chorzowie Waldemar Fornalik i we wtorek klub oficjalnie ogłosił, że to właśnie były selekcjoner reprezentacji Polski obejmie drużynę zajmującą obecnie 14. miejsce w tabeli. Fornalikowi w pracy pomagać będzie jego brat Tomasz, który ostatnio prowadził rezerwy śląskiego zespołu.

Od decyzji nowego szkoleniowca zależeć będzie przyszłość w Chorzowie Łotysza, Aleksandra Fertovsa. Pomocnik przebywa obecnie na zgrupowaniu reprezentacji i niebawem może wzmocnić drużynę „Niebieskich”.

Jak wygląda sytuacja finansowa Ruchu? Podczas Wielkich Derbów Śląska odbyła się zbiórka pieniędzy dla Filipa i Oliwiera – synów pomocnika „Niebieskich” Łukasza Kowalskiego. Zebrane środki zostaną przeznaczone na zakup specjalnej kamizelki drenażowej, która ułatwi codzienną rehabilitację chorujących na mukowiscydozę chłopców. Wielkie brawa dla fanów z Chorzowa za wsparcie, jednak pomoc rodzinie swojego pracownika, to  chyba jednak obowiązek śląskiego klubu…

Dodatkowo klubowa kasa uszczupli się w najbliższym czasie o pięć tysięcy złotych. Właśnie tyle wynosi kara nałożona przez Komisję Ligi za nieodpowiednie zachowanie kibiców Ruchu podczas spotkania z Górnikiem Zabrze.

Śląsk Wrocław

„Wojskowi” kolejny raz przerwę reprezentacyjną spożytkują na mecz charytatywny. Tym razem podopieczni Tadeusza Pawłowskiego zmierzą się z drużyną KP Brzeg Dolny, a cały dochód ze sparingu zostanie przeznaczony na leczenie 7-letniego Karola Bizona. Mecz zostanie rozegrany w sobotę o godzinie 15 na stadionie Miejskim w Brzegu Dolnym, gdzie kibice będą mogli wziąć udział w licytacji koszulek, piłek, szalików oraz innych gadżetów podpisanych przez piłkarzy Śląska.

„Wojskowi” nie zapominają także o najmłodszych. Już po raz dziewiąty na wrocławskim stadionie odbędzie się akcja „Dzieci na stadionie – uczymy się dopingu”. Najmłodsi fani będą mieli okazję wziąć udział w licznych konkursach z nagrodami, nauczyć się kulturalnie dopingować swoich ulubieńców oraz będą mieć zapewnioną opiekę wolontariuszy przez całe spotkanie z Piastem Gliwice. Zorganizowane grupy (co najmniej 15 dzieci oraz dwójka opiekunów) będą mogły za darmo dopingować podopiecznych Tadeusza Pawłowskiego, którzy 18 października staną przed szansą wskoczenia na fotel lidera.

Wisła Kraków

Piłkarze „Białej Gwiazdy” najbliższe dni poświęcą na odbudowę psychiczną. Lekarstwem na złe samopoczucie zawodników mają być dwa sparingi z niżej notowanymi rywalami. „Wiślacy” muszą potrenować nad skutecznością, bo to jej brak był odpowiedzialny m.in. za ostatnią porażkę z Jagiellonią Białystok. Asystent Franciszka Smudy, Marcin Broniszewski w wypowiedzi dla oficjalnej strony klubu zdradził plan na kilka najbliższych dni: Sparingi są rozgrywane, aby utrzymać rytm meczowy. Natomiast pod względem fizycznym okres ten nie będzie jakiś wyjątkowy. Skupimy się na kontynuacji mikrocykli startowych oraz odbudowie psychicznej po tych nieudanych ostatnich meczach.

Dobrą wiadomością jest brak kontuzji w drużynie, która w komplecie będzie przygotowywać się do niezwykle ważnego wyjazdowego meczu z Górnikiem Zabrze.  Nikłe szanse na występ w tym spotkaniu mają juniorzy, którzy zdobyli w czerwcu mistrzostwo Polski. Franciszek Smuda zapowiedział, że w zimowym okienku transferowym piłkarze, którzy nie zdołają wywalczyć sobie miejsca w składzie (prawdopodobnie wszyscy młodzi zawodnicy) będą wypożyczeni do klubów z niższych lig. Były selekcjoner reprezentacji Polski słynie z niechęci do przeprowadzania zmian w swojej żelaznej jedenastce i tacy piłkarze jak: Tomasz Zając, Przemysław Lech czy Piotr Żemło mają minimalne szanse na występ w większym wymiarze minut.

Górnik Zabrze

Wygrana w Wielkich Derbach Śląska pozwoliła podopiecznym Roberta Warzychy spędzić przerwę reprezentacyjną na pozycji lidera. Kibiców dodatkowo na pewno ucieszy fakt, że w tygodniu treningi na pełnych obrotach rozpoczął Błażej Augustyn. Obrońca wyleczył kontuzję mięśnia czworogłowego i już w najbliższym spotkaniu z Wisłą Kraków będzie miał okazję zademonstrować swoją aktualną dyspozycję. Powoli do pełnej formy wraca także Bartosz Iwan. Pomocnik w ubiegły weekend zagrał nawet w meczu rezerw z Polonią Bytom, ale jego występ w piątkowym sparingu ze słowackim Rużomberokiem stoi pod małym znakiem zapytania.

Robert Warzycha zostanie w końcu oficjalnym trenerem Górnika? Szkoleniowiec najpierw musi ukończyć kurs trenerski UEFA A, a następnie przejść kurs UEFA PRO. Warzycha od poniedziałku w Bielsku-Białej bierze udział w pierwszym etapie zmagań o niezbędne „papiery” i być może niebawem skończy się ta całą szopka z Józefem Dankowskim w roli trenera słupa.

Piast Gliwice

Niespodziewane zwycięstwo w meczu z Legią Warszawa pozwoliło Angelowi Perezowi Garcii w spokoju przygotowywać zespół na kolejne ligowe zmagania. Władze „Piastunek” postanowiły jak najefektywniej wykorzystać dobrą formę swojego zespołu i w celu zapełnienia stadionu podczas meczu z Jagiellonią obniżyli o połowę cenę wszystkich biletów na pojedynek z drużyną Michała Probierza.

Fani będą mogli obejrzeć swoich ulubieńców także za symboliczną opłatą w niedzielę podczas oficjalnego pożegnania legendy Piasta, Jarosława Kaszowskiego. Popularny „Kasza” po raz ostatni przywdzieje koszulkę Piasta przy okazji towarzyskiego meczu gliwickiego zespołu z Ruchem Chorzów oraz spotkania „Przyjaciół Kaszowskiego” z reprezentacją Polski Jerzego Engela. Wejściówki na całodniową zabawę można nabyć nawet za przysłowiową złotówkę. Kibice będą mogli także za 8 złotych kupić pamiątkową wersję biletu, do której dołączana będzie koszulka z wizerunkiem byłego piłkarza „Piastunek”.

Podczas spotkania z Legią najwierniejsi fani śląskiego zespołu mieli nie lada wsparcie. Na popularnym „młynie” zagościł sam Janusz Korwin Mikke, który na swoim blogu po meczu napisał: Zapiewajło i bębniarz włożyli w to tyle wysiłku, że chyba musieli wygrać…

Jagiellonia Białystok

Na Podlasiu wszyscy wyczekują na otwarcie całego stadionu przy ulicy Słonecznej. Kibice już w następnej kolejce w meczu Jagiellonii z Pogonią Szczecin prawdopodobnie będą mogli zasiąść na zamkniętych wcześniej sektorach trybun. Na oficjalnym fan page’u drużyny pojawiła się prośba o wstrzymanie się z kupnem biletów na popularną „ultrę”, która w przypadku otwarcia pełnego stadionu zostanie przeniesiona na przeciwną stronę obiektu.

Tymczasem fani mogą obejrzeć pierwszy odcinek cyklu „Poznaj swój stadion”:

Jagiellonia przerwę w ligowych zmaganiach poświęci na rozegranie w sobotę towarzyskiego meczu z reprezentacją Ełku. „Żółto-czerwoni” po boiskowych zmaganiach wezmą także udział w „Pikniku rodzinnym z Jagiellonią”. Dobre występy w ostatnich meczach pozwalają drużynie Michała Probierza w sielankowy sposób spędzać czas i przygotowywać się do meczu z Pogonią.

Górnik Łęczna

W drużynie beniaminka panuje zapewne cisza i spokój – tak przynajmniej wynika z braku jakichkolwiek informacji z ostatnich dni odnośnie zespołu Górnika Łęczna. Dodatkowo oficjalna strona klubu wita niezwykle zachęcającym napisem: „Witryna w trakcie reorganizacji. Zapraszamy już niedługo”.

Pogoń Szczecin

„Portowcy” wysokie zwycięstwo nad Zawiszą Bydgoszcz okupili kontuzją Hernaniego. Kluczowy defensor w najbliższych dniach przejdzie badanie USG, które wykaże jak poważny jest uraz mięśnia uda. Prawdopodobnie Brazylijczyk będzie musiał pauzować od jednego do trzech tygodni. W najbliższym ligowym meczu nie zobaczymy także Shohei’ego Okuno, który zmaga się z kontuzją stawu barkowego i jeszcze przez dwa tygodnie nie będzie trenować z drużyną.

Dariusz Wdowczyk wynagrodził swoich podopiecznych za ich postawę w meczu z Zawiszą. Piłkarze ze Szczecina dostali aż trzy dni wolnego. Treningi wznowią dopiero w czwartek, a już w sobotę zmierzą się w towarzyskim spotkaniu z Lechem Poznań.

Podczas meczu ostatniej kolejki postawę „Portowców” bacznie obserwowali skauci zachodnioeuropejskich drużyn. Wysłannicy m.in. belgijskich i holenderskich klubów przyglądali się grze Adama Frączczaka, Wojciecha Golli oraz Łukasza Zwolińskiego i być może w zimowym okienku transferowym ktoś z tej trójki pożegna się ze szczecińską publicznością.

Podbeskidzie Bielsko-Biała

Kibice z Bielska-Białej spisali się na medal. Akcja wsparcia dla podopiecznych Miejskiego Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt zakończyła się niemałym sukcesem.  Wolontariusze przed meczem ze Śląskiem zebrali duże ilości smyczy, obroży, koców oraz około 250 kilogramów karmy i 50 puszek z żywnością! Najważniejsze, że na pewno nie było to ostatnie tego typu przedsięwzięcie i kibice Podbeskidzia jeszcze nie raz będą mieli okazję ochoczo wesprzeć potrzebujących.

Remis w meczu z „Wojskowymi” po dobrej drugiej połowie w wykonaniu „chłopców Ojrzyńskiego” to nie jedyna dobra informacja docierająca z obozu „Górali”. Szkoleniowiec Podbeskidzia w końcu ma do dyspozycji trzech zdrowych stoperów i to od formy obrońców będzie zależeć kto wystąpi od pierwszych minut w meczu z Górnikiem Łęczna. We wcześniejszych spotkaniach zawsze ktoś z trójki: Stano, Konieczny, Pietrasiak narzekał na kontuzje lub nie mógł wystąpić z powodu kartek. Rywalizacja o miejsce w pierwszym składzie na pewno mobilizująco wpłynie na defensorów Podbeskidzia, którzy w zbliżającej się kolejce zrobią wszystko, żeby zatrzymać groźnych ofensywnych piłkarzy beniaminka z Łęcznej.

Legia Warszawa

Mistrzowie Polski w spokoju przygotowują się do kolejnych spotkań w Ekstraklasie oraz Lidze Europy. W klubie robią wszystko, żeby wpadka w meczu z Piastem nie odbiła się na dyspozycji piłkarzy, którzy w najbliższych tygodniach powalczą o awans do kolejnej rundy europejskich pucharów oraz spróbują jak najszybciej powrócić na fotel lidera w lidze.

W tygodniu UEFA poinformowała, że kluczowe spotkanie z Metalistem Charków Legia rozegra w Kijowie. Według wcześniejszej wersji 23 października obie drużyny miały zmierzyć się we Lwowie, jednak obawa przed zamieszkami spowodowanymi historycznymi zaszłościami między Polską i Ukrainą spowodowała, że europejska federacja piłkarska postanowiła zmienić miejsce rozgrywania spotkania na Stadion Olimpijski w Kijowie (w 2012 roku odbył się tam finał Mistrzostw Europy). Zmianie uległ także termin pojedynku. Legia oraz Metalist zmierzą się w środę 22 października.

W Warszawie dbają nie tylko o rozwój swoich piłkarzy. Fizjoterapeuci Legii, Paweł Bamber oraz Marcin Bator udadzą się na staż do rzymskiej kliniki Villa Stuart. To właśnie we włoskiej placówce w przeszłości leczyli się m.in. Marek Saganowski, Michał Efir czy Michał Żyro. Pracownicy Mistrzów Polski będą mieli okazję zapoznać się ze sposobem diagnostyki rzymskich lekarzy oraz poznać program i sprzęt, z jakich oni korzystają.

The History of Wedding Clothes
youjizz What Kind of Clothes Do They Wear in Switzerland

Unisex Full Finger Armor Ring is No Ordinary Piece of Jewelry
free gay porn We’ve moved from the ornate to the minimal and back again

IPad Tattoo Hard Case Cover Textured Love Flower Ed
hd porn Pieces include a goblet

38 photos of the curviest women in the
black porn Downtown Los Angeles

Fall Fashion Tips for 40
cartoon porn First it was Logan

Lebron James Air Max VII Shoes With Unique Style
how to lose weight fast academy awards 2011 teal carpets and rugs type

Groupon for Franco Vanucci shoes
quick weight loss it’s just best to save gym shorts for the gym

History of Armani Fashion House
miranda lambert weight loss Five to six pairs of panty hose

Komentarze

komentarzy