Gram grubo #34: „Lewy” musisz!

beginners-workshop

Osoby obstawiające mecze dzielą się na dwie grupy. Pierwsza z nich to ci, dla których dwuzłotowa moneta w kieszeni to idealna okazja, by postawić tzw. taśmę złożoną z samych pewniaków, którą po całym dniu wszelakich rozgrywek można skwitować znanym nie od dziś hasłem: „Ty, jeden mecz mi nie wszedł”! Druga grupa natomiast to gracze lubiący zainwestować większą sumę pieniędzy, skupiając się na wyselekcjonowanych typach, nierzadko nie sugerując się kursami, które proponuje bukmacher. My jednak lubimy ryzyko, dlatego idziemy z duchem grubego grania. Przed Wami typy, które pozwolą Wam zapomnieć o powyższym, nieszczęsnym haśle i przy odrobinie szczęścia wzbogacą Wasz budżet!

Dzisiaj zajmiemy się meczami na szczycie, których w sobotniej ofercie wyjątkowo wiele. Spotkania te wzmagają wśród piłkarzy dodatkowe pokłady energii oraz zaangażowania, przez co ryzyko ewentualnej klęski bukmacherskiej zostaje zniwelowane do minimum.

Pierwszym z nich jest „Ein Klassiker”, jak zwykli nazywać go nasi zachodni sąsiedzi. Ulubiony klub władz TVP 1 sprzed paru sezonów podejmie u siebie wicelidera Bundesligi. Mowa o starciu Borussii Dortmund z Bayernem Monachium, który po dziesięciu kolejkach ma sześć punktów przewagi nad gospodarzem dzisiejszego spotkania. Po raz kolejny spoiwem łączącym oba kluby będzie aktor reklamowy Robert Lewandowski, w wolnych chwilach kopiący piłkę. A tak na poważnie, jeden z najlepszych piłkarzy w historii reprezentacji Polski będzie chciał utrzymać swoją strzelecką formę (sześć bramek w czterech ostatnich meczach) i przede wszystkim zbliżyć się swym dorobkiem do Pierre-Emericka Aubameyanga, który prowadzi w klasyfikacji strzelców z jedenastoma golami. Robert nie raz już udowadniał, jak bardzo elektryzują go wielkie mecze, o czym przekonał się między innymi Real trzy lata temu. I choć o to powtórzenie będzie cholernie trudno, jesteśmy niemal pewni, że dzisiaj ponownie wpisze się na listę strzelców co najmniej jednokrotnie.

Drugim spotkaniem wartym uwagi są derby Madrytu, w których przewidujemy piłkę w siatkach obu bramek. Czasy, kiedy monopol na wygrywanie w La Liga miały tylko Barcelona i Real, dawno minęły, a Atletico pod wodzą Diego Simeone gra w każdym meczu o trzy punkty. Nie inaczej będzie w dzisiejszym spotkaniu, gdzie zmierzą się najlepszy strzelec gospodarzy – Anotine Griezmann, który pomimo kontuzji stopy, jaka ostatnio mu się przydarzyła, dostał zielone światło od lekarzy, oraz głodny trafień Cristiano Ronaldo, dla którego jest to najgorszy dorobek bramkowy, odkąd przeprowadził się na Estadio Santiago Bernabeu. Obie drużyny strzelą gola dajemy w ciemno!

Atletico Madryt – Real Madryt | Obie drużyny strzelą bramkę – tak 1,70 Forbet

Borussia Dortmund – Bayern Monachium| Zdobędzie gola w meczu – Robert Lewandowski Forbet

zrzut-ekranu-2016-11-18-o-22-23-21

Załóż konto w Forbet! (KLIK)

Komentarze

komentarzy