Zamiast grać, imprezował. Steeven Langil rozwiązał kontrakt z Legią

Steeven Langil (Zdjęcie: Legia.net)

Rok temu trafił do Legii za 500 tysięcy euro. Wszyscy go zapamiętali jednak nie z gry, lecz z pozaboiskowych ekscesów. Dziś rozwiązał kontrakt z klubem.

Z transferem Steevena Langila w Warszawie wiązano spore nadzieje. Zawodnik przychodził do klubu jako podstawowy zawodnik klubu belgijskiej Jupiler League, Waasland-Beveren. Reprezentant Martyniki miał na swoim koncie również wiele lat spędzonych we Francji., gdzie grał m.in. w Auxerre i Guingamp. Sądzono, że lewy skrzydłowy okaże się sporym wzmocnieniem, a Legia będzie miała z niego pożytek przez najbliższe kilka sezonów.

W barwach legionistów Langil rozegrał 12 spotkań. Wystąpił w dwóch spotkaniach fazy grupowej Ligi Mistrzów, przeciwko Borussii Dortmund i Sportingowi. W LOTTO Ekstraklasie udało mu się nawet zanotować jedno trafienie, w meczu z Zagłębiem Lubin (2:3). Jak się okazało, trzy wyżej wspomniane mecze były jego ostatnimi w barwach Legii. Można powiedzieć, że Langil większe zainteresowanie niż na boisku wzbudzał na swoim… Snapchacie.

Były zawodnik Legii za pomocą aplikacji chwalił się bowiem niezbyt sportowym trybem życia. Steeven Langil wstawiał na Snapchacie zdjęcia, na których pali fajkę wodną oraz pije alkohol na imprezach. Po upublicznieniu jego niesportowych ekscesów, reprezentant Martyniki już w Legii nie zagrał.

Ostatnie pół roku Langil spędził na wypożyczeniu w swoim wcześniejszym klubie, Waasland-Beveren. Rozegrał tam 14 spotkań, notując dwie bramki i cztery asysty. Co jakiś czas można było na wielu portalach przeczytać jego negatywne wypowiedzi na temat pobytu w Polsce. – Zarówno w klubie, jak i poza nim, dotknął mnie problem rasizmu. Chciałem opuścić Warszawę najszybciej, jak to możliwe – skarżył się Martynikanin belgijskim portalom. Kilkakrotnie skrytykował również Jacka Magierę za odsunięcie od składu. Wobec zawodnika wszczęto postępowanie dyscyplinarne.

Choć Steeven Langil przygotowywał się do sezonu z Legią, dziś rozwiązał umowę za porozumieniem stron. Na oficjalnej stronie klubu podziękowano zawodnikowi za roczną współpracę. Wątpliwe jest jednak, że ktoś w Legii będzie za nim tęsknił.

Fortuna: Odbierz 110 zł na zakład bez ryzyka
+ do 400 zł bonusu!

Komentarze

komentarzy