Radykalne zmiany przepisów w Chinach. Koniec z wysokimi transferami?

Futbol w Chinach już niebawem może przejść drastyczne zmiany. Tamtejszy związek piłkarski wydał dość kontrowersyjny dekret, który może znacznie zmniejszyć wydatki klubów z Azji na piłkarzy grających w Europie.

Zgodnie z nową zasadą, która została ogłoszona z na stronie CFA (chiński związek piłki nożnej) w środę wieczorem, kluby wydające pewną kwotę na danego piłkarza, będą musiały zapłacić tyle samo gotówki na fundusz rozwoju graczy.

Jest to dość radykalna zmiana, która może zablokować wiele transferów z Europy do Chin. W oficjalnym oświadczeniu czytamy: – Aby ograniczyć zawodowe kluby, aby wyłącznie dążyły do krótkoterminowych wyników, postanowiliśmy zdecydować o tej zmianie. Ma ona promować krajowych piłkarzy, a także zachować stabilność naszego futbolu.

Przepis zostanie wprowadzony już od letniego okna transferowego w 2017 roku. Jak się okazuje, wspomniana kwota z transferu jednego piłkarza trafi do związku, który musi rozdysponować pieniądze na rozwój młodzieży w kraju.

Oświadczenie związku wspomniało także o kontraktach „ying-yang”. Na czym polegała ta metoda transferu? Było to zjawisko dość powszechne w Chinach, gdzie klub podpisywały tzw. dwie umowy. Jedna została przedstawiana organom podatkowym, zaś druga, ta prawdziwa, była wymieniana między nabywcą a kupującym. Takie ostrzeżenie sugeruje, że CFA zdaje sobie sprawę, że niektóre opłaty transferowe w ostatnich latach służyły jako pranie brudnych pieniędzy przez właścicieli.

Taki rozwój wydarzeń powoduje, że transfer Diego Costy do Chin może nie dojść do skutku. Według źródeł najlepszych angielskich dziennikarzy, Chelsea otrzymała ofertę w wysokości 75 milionów funtów za reprezentanta Hiszpanii. Zmiana przepisów zmusiłaby Tianjin Quanjian na taką samą opłatę dla chińskiego związku, co dawałoby łącznie sumę 150 milionów funtów na jednego gracza. Taka ilość pieniędzy może zniechęcić nawet najbogatsze kluby w Azji.

Czy zatem wprowadzone reformy całkowicie zniszczą boom na wysokie transfery w Chinach?

 

Fortuna: Odbierz 110 zł na zakład bez ryzyka + do 400 zł bonusu!

 

Komentarze

komentarzy