Znany europejski klub oficjalnie zmienił nazwę

FCSB

O tym, że prędzej czy później to nastąpi, wiedzieli wszyscy w Rumunii. Konflikt przedstawicieli Ministerstwa Obrony Narodowej kraju z właścicielem klubu już dwa lata temu doprowadził do tego, że Steaua Bukareszt straciła prawo do używania tej właśnie nazwy oraz posługiwania się tradycyjnym herbem i barwami. Teraz zaś oficjalnie zyskała nową nazwę, która brzmi dość oryginalnie i… krótko.

FCSB – tak teraz należy określać najbardziej utytułowany rumuński klub, którego barwy w przeszłości reprezentowali trzej Polacy: Paweł Golański, Rafał Grzelak oraz Łukasz Szukała. Czy nowa nazwa brzmi lepiej niż „mistrzowie Rumuni”? Trudno powiedzieć, ale na pewno znacznie korzystniej od „zespołu gospodarzy”, jak od dłuższego czasu komentatorzy telewizyjni musieli określać zespół, kiedy ten rozgrywał spotkanie na własnym stadionie.

Dlaczego w ogóle Steaua w 2014 r. przestała być Steauą? Otóż drużyna założona niedługo po zakończeniu II wojny światowej jako mająca ścisłe powiązania z rumuńskim wojskiem w 2003 r. zmieniła właściciela, którym okazał się być kontrowersyjny biznesmen, Gigi Becali. W kraju naszych niedawnych rywali w eliminacjach do MŚ 2018 uważany za homofoba (w siedzibie klubu zakazał odtwarzania utworów legendarnej grupy rockowej Queen, gdyż jej liderem był biseksualny Freddie Mercury) oraz seksistę z wielce pogardliwym stosunkiem wobec kobiet. Poza tym jest to człowiek bardzo niecierpliwy, chętnie zmieniający trenerów swego klubu, co właśnie nie podobało się przedstawicielom rumuńskiego MON-u, którzy nie chcieli już mieć z panem Gigim nic wspólnego.

W związku z tym na drodze sądowej postanowili dochodzić swoich praw do posiadania nazwy, herbu oraz barw 26-krotnych mistrzów kraju. Udało im się to, co zmusiło Becaliego do poszukiwania nowej tożsamości zespołu. Może on już pochwalić się nowym logiem, a teraz także – nazwą. FCSB, oczywiście, nawiązuje do Steauy Bukareszt, ponieważ, jak twierdzi prezes, zmienił on oficjalną nazwę klubu, jednak jego natura pochodzi od Boga i jej już nie ma możliwości ani chęci modernizować.

Komentarze

komentarzy