Liverpool potwierdził wczoraj wieczorem, że otrzymał oficjalną ofertę za Raheema Sterlinga. Jej autorem nie był jednak Manchester United, czy Real Madryt, o których sporo się mówiło w kontekście młodego Anglika. Ofertę tą złożył Manchester City. Dla Manuela Pellegriniego skrzydłowy „The Reds” jest priorytetem na rynku transferowym, gdyż Sterling ma status „home-grown”, a tego w ekipie „The Citizens” jak na lekarstwo. Zadanie nie będzie jednak proste, gdyż pierwsza oferta, opiewająca na 30 milionów funtów została natychmiast odrzucona, a Liverpool stanowczo informuje, że jakiekolwiek rozmowy zacznie dopiero przy kwocie 50 milionów. Wiemy jednak doskonale, że jeszcze parę tygodni temu klub z Merseyside zapewniał o tym, że żadna kwota nie wchodzi w rachubę, możliwe więc, że i tutaj zmienią oni swoje zdanie. Być może ulegną już przy drugiej próbie Manchesteru City, który ma ponoć podbić stawkę do 40 milionów funtów.
Do transferu Sterlinga jeszcze daleko, ale bliski wydaje się być powrót na Wyspy Yohana Cabaye. Francuz nie może liczyć na regularną grę w PSG, gdzie środek pola zdominowany jest przez Mottę, Verattiego i Matuidiego. To właśnie ten czynnik sprawił, że były zawodnik Newcastle spogląda teraz na Premier League, gdzie notował swoje najlepsze występy w karierze. Poważnie zainteresowany jego usługami jest nie kto inny, jak Alan Pardew. Były szkoleniowiec Cabaye’a chce go ściągnąć na Selhurst Park. Gdyby do takiego transferu doszło, to Crystal Palace wykonałoby świetny ruch, a środek pola Cabaye – Jedinak mógłby się stać jednym z lepszych w Anglii. Krążą również plotki o zainteresowaniu Francuzem przez Arsenal, ale wynika to głównie z faktu, że pomocnik szuka nowego pracodawcy, a Arsene Wenger bardzo cenił sobie jego umiejętności, gdy ten występował jeszcze w Newcastle.
Wzmocnień w ataku szuka Tottenham. Harry Kane w ostatnim sezonie spisał się rewelacyjnie, jednak momentami był nieco osamotniony. Wsparciem dla niego ma być Fernando Llorente, za którego „Spurs” zaoferowali ponoć 9 milionów euro. Juventus rozważa sprzedaż Hiszpana w obliczu dobrej formy Moraty, jednak cena, jakiej oczekują, to 15 milionów. Zobaczymy zatem, czy Tottenham zdecyduje się wyłożyć taką kwotę.
Manchester United zaakceptował ponoć warunki, jakie postawiło TSG 1899 Hoffenheim. Za 13 milionów funtów na Old Trafford ma trafić Roberto Firmino, który ma za sobą świetny sezon w Bundeslidze, okraszony 12 bramkami i 10 asystami. Brazylijczyka będziemy mogli zobaczyć w akcji już na Copa America, które trwa od paru godzin, po tym, jak otrzymał on powołanie do kadry „Canarinhos”.
Po znakomitym sezonie, Carlos Bacca jest bliski przenosin do czołowego klubu w Europie. Kwota 30 milionów euro nie odstrasza Manchesteru United, który jest ponoć poważnie zainteresowany usługami Kolumbijczyka. Wiele tu jednak zależy od Realu Madryt. „Królewscy” nie chcą bowiem sprzedać głównego celu Van Gaala – Karima Benzemy, chyba, że uda im się ściągnąć zastępstwo za niego w postaci Sergio Aguero. Ten z kolei ma otrzymać niedługo od Manchesteru City nowy kontrakt, co wykluczałoby transfer do stolicy Hiszpanii.
Na koniec plotka prosto z Włoch, gdzie tamtejsze media mówią o rzekomym porozumieniu między Interem, a Liverpoolem w sprawie transferu Mateo Kovacica. Chorwat miałby kosztować łącznie około 27 milionów euro. Trudno jednak w to wierzyć, gdyż budżet transferowy klubu z Anfield jest w tym roku ograniczony, głównie z powodu rozbudowy stadionu. Gdyby jednak do transakcji doszło, to kto wie, może bylibyśmy świadkami kopii transferu z zimy 2012 roku, kiedy Liverpool ściągnął z Interu Phillipe Coutinho.