Wenger, Rodgers i Van Gaal na gorąco po meczach

Arsenal wygrywa w lidze

Arsene Wenger: Wygraliśmy zasłużenie i tak naprawdę z własnej winy nie strzeliliśmy więcej bramek. Brakowało wykończenia, czasami ostatniego podania. Ważne jest to, że w ostatnich 15 minutach, kiedy drużyna była zmęczona byliśmy razem, byliśmy jednością. Mieliśmy trochę szczęścia w jednej, może w dwóch sytuacjach, ale w przekroju całego spotkania byliśmy lepsi. Pierwszy raz w tym sezonie mieliśmy okazję zagrać ofensywnie, w ustawieniu, w jakim chcemy grać. Giroud, Welbeck i Sanchez grali razem. Ofensywa działała całkiem nieźle. Oni wciąż się poznają na boisku i uczą się wspólnej gry. Dzisiaj wyglądało to ciekawie i czas działa na naszą korzyść. Cieszę się z jeszcze kilku rzeczy w tym meczu, ale najważniejsze jest zwycięstwo. My po prostu musieliśmy dzisiaj wygrać. Sanchez jest w świetnej formie, absolutny top, jeżeli mówimy o graczach ofensywnych. Walczy, wraca po piłkę, daje nam energię. Wygraliśmy w Champions League i dzisiaj poza Londynem. To na pewno podniesie morale w zespole. Mnie ostatnie porażki nie martwiły. Oczywiście byłem zły, ale ta drużyna ma w sobie wiele jakości i wiedziałem, że wyniki przyjdą. Były pretensje do naszej defensywy, do jej ustawienia. Dwa mecze na zero z tyłu udowodniły, że idziemy w dobrym kierunku.

Liverpool wygrywa w końcówce

Brendan Rodgers: Czuję satysfakcję. Moi gracze byli dzisiaj niesamowici. W pełni zasłużyliśmy na to zwycięstwo. Byliśmy dzisiaj świetnie zorganizowani i pokazaliśmy, że jesteśmy silni psychicznie. Zawodnicy musieli się zmierzyć z sytuacją, w jakiej się znaleźliśmy i zrobili to. Wykreowaliśmy sobie kilka szans i byliśmy cierpliwi czekając, aż uda się trafić do bramki Stoke. Glen Johnson był bardzo odważny przy strzale, który dał nam zwycięstwo. Świetnie włączył się do akcji z głębi pola. Włożył głowę i teraz ma zakładane szwy. Strzelił jednak swoją bramkę po dwóch latach i jest teraz szczęśliwy. Stoke grało świetnie. Bojan pokazał wielką klasę i drużyna rywala miała swoje szanse. Simon miał dzisiaj trzy świetne interwencje i po krytyce, która go ostatnio spotkała pokazał się ze świetnej strony. To mocny chłopak i świetny bramkarz. Pokazaliśmy charakter i wielką determinację. Krytyka, która nas ostatnio spotkała jest czymś normalnym i nie mamy do nikogo pretensji. Liverpool to klub, na którym zawsze będzie skupiać się uwaga wielu osób. Zrobiliśmy pierwszy krok w stronę miejsca, w którym chcemy się znaleźć. Ważne zwycięstwo.

United zdemolowali Hull

Louis Van Gaal: To był taktycznie i jakościowo najlepszy nasz mecz w tym sezonie. Bardzo podobało mi się, jak zdominowaliśmy rywala. Kontrolowaliśmy ten mecz o pierwszej do ostatniej minuty i nawet przez chwilę nie oddaliśmy rywalowi inicjatywy. Zmieniliśmy dzisiaj formację, ale filozofia pozostała ta sama. Na tym właśnie chcemy się skupić. Robin strzelił piękną bramkę i naprawdę cieszę się, że mu się to udało. On jest typem napastnika, który nie może żyć bez goli. Ten przywróci pewność siebie. Di Maria na pewno nie zagra ze Stoke. Jutro przejdzie badania, ale nawet jeżeli nie jest to nic poważnego to nie sądzę, że jest sens ryzykować. Wayne powiedział mi po meczu, że wszystko jest ok i mogę na niego liczyć we wtorek. Wygraliśmy trzy mecze z rzędu i nie jest źle. Kolejne mecze przed nami i nasza gra wygląda coraz lepiej.

But they don A too tight pair of shoes can be uncomfortable
quick weight loss Fashion For Her That He Hates