1. Okazuje się, że nowy piłkarz Wisły był blisko przejścia do zespołu jej wczorajszego rywala. Analizując jego wczorajszą postawę, mamy spore wątpliwości czy w tej dyspozycji załapałby się w Bydgoszczy choćby na ławkę rezerwowych…
2. Bardzo ciekawą informacje przekazał Jacek Kmiecik. Trzeba przyznać, że jest dość szokująca, gdyż Trytko nigdy w naszej lidze nie zaliczał się do czołówki snajperów. Napastnik ,,Złocisto-krwistych” w ekipie regularnie wystepującej w fazie grupowej europejskich pucharów? Brzmi nieprawdopodobnie.
3. O podobieństwach…Podbeskidzia Bielsko-Biała z angielskim Hull. Trudno się nie zgodzić.
4. Doskonale znany krakowskim kibicom Siergiej Parejko kończy z piłką. Estończyk do końca swojej kariery nie rezygnował z występów w reprezentacji kraju. Można pogodzić grę w klubie z grą w reprezentacji nawet w zaawansowanym wieku? Można.
5. Krzysztof Kubicki wskazał zawodnika kluczowego dla Ruchu Chorzów. O jego wpływie na grę ,,Niebieskich” nikogo nie trzeba przekonywać, ale nie wiedzieliśmy, że tak bardzo przekłada się to na dorobek punktowy podopiecznych Waldemara Fornalika.
6. Robert Lewandowski pokazał klasę nie tylko na boisku. Zapewne nie chodziło o jakieś niebotyczne kwoty, ale szacunek za takie gesty z pewnością się należy.
7. Ciekawe czy sam Adrian Mierzejewski wie w jakim klubie gra i przeciwko komu. Bardzo wątpliwe by zainteresowało to Adama Nawałkę i prawdę mówiąc: ani trochę się temu nie dziwimy.
8. Zastanawiamy się jak duży będzie tłok w tabeli Ekstraklasy po rundzie zasadniczej, natomiast w Anglii nie potrzebują do tego żadnego podziału punktów. Idą łeb w łeb.
9. Telefon w Kołobrzegu musi dzwonić bez przerwy. Lechia czy Cracovia z pewnością byłyby zainteresowane wymianą głównymi płytami.
10. Bukmacherzy nawet nie zdążyli sporządzić zakładów na to kto pierwszy straci pracę…