„To było dla nas bardzo trudne spotkanie i nie wszystko przebiegało tak, jak sobie planowaliśmy. Tym bardziej, że nie planowaliśmy porażki” – powiedział trener GKSu Bełchatów, Marek Zub po poniedziałkowej porażce z Górnikiem.
Panie Marku, dziękujemy za tę informację! Oglądając od pewnego czasu mecze Bełchatowa, można się zastanawiać, kiedy gracie na serio, a kiedy robicie sobie jaja i „planujecie porażkę”. Oczywiście nie jest to tylko Pana wina, ale smutno się robi, widząc w strefie spadkowej drużynę, która po 10.kolejkach była druga, po piętnastu trzecia, a po całej jesieni (19.kolejek) siódma. Smutno się robi, ale jeśli dowiadujemy się, że jest możliwość, że czasem to planujecie porażkę (a to można wywnioskować z tej wypowiedzi), to lećcie z tej ligi, czym prędzej.
I powiedzcie mi teraz, jak taki trener ma zaszczepić swoim zawodnikom mentalność zwycięzców?
Niestety, musimy oddać Panu Zubowi, co jego. Oglądając mecze Ekstraklasy, naprawdę można się zastanawiać, czy dana drużyna naprawdę chce wygrać…