Runda jesienna w wykonaniu ,,Słoników”

Termalica Bruk-Bet Nieciecza to tegoroczny beniaminek ekstraklasowy w pełnym tego słowa znaczeniu. Awans tej drużyny pochodzącej z niewielkiej miejscowości leżącej nieopodal Tarnowa obił się szerokim echem w mediach nie tylko polskich, ale i europejskich. Na pewno wielu sympatyków tego zespołu przed rozpoczęciem tego sezonu zastanawiała się jak ich ulubieńcy będą ,,prezentować” się na boiskach najwyższej klasy rozgrywkowej w Polsce. Po rundzie jesiennej klub ten zajmuje 10. miejsce, co zdecydowanie może budzić optymizm wśród samych piłkarzy, działaczy, czy wiernych fanów tej drużyny przed drugą częścią sezonu. Zobaczmy teraz jak dokładnie prezentowała się Termalica w poszczególnych meczach ligowych.                        

Początek rozgrywek nie był łatwy dla zawodników z Niecieczy. W wyniku problemów związanych ze stadionem, nakazano, by pierwsze trzy mecze odbyły się na boiskach rywali. Wszystkie one zakończyły się niewielkimi porażkami kolejno z Piastem 0:1, Jagiellonią 0:2, oraz Śląskiem 0:2. W czwartej rundzie Termalica zagrała swój pierwszy mecz w roli gospodarza na wypożyczonym Stadionie Miejskim w Mielcu. Obiekt ten okazał się bardzo szczęśliwy dla ,,Słoników”, gdyż zdobyli tam swoją debiutancką bramkę za sprawą Pavola Stano i pokonali Zagłębie Lubin 1:0.

                      

Kolejne spotkanie na „własnym” stadionie było jeszcze bardziej udane niż poprzednie, gdyż „Słoniki” pokonały Górnik Zabrze 3:0 (po golu Emila Drozdowicza i dwóch trafieniach Dawida Plizgi). W szóstej kolejce w meczu wyjazdowym z Ruchem Chorzów, mimo niezłej postawy na boisku Termalica przegrała aż 1:4 (jedyną bramkę dla Niecieczan zdobył Wojciech Kędziora). Następne starcie tym razem z mistrzem Polski, Lechem Poznań miało niewątpliwe prestiżowy charakter. To odbywające się w Mielcu spotkanie było udane w wykonaniu gospodarzy, którzy zwyciężyli w tym meczu 3:1 (bramki zdobyli: Wojciech Kędziora, Dalibor Pleva i Bartłomiej Babiarz). Kolejny, wyjazdowy występ z Cracovią był najlepszym od początku sezonu. W nim zawodnicy Piotra Mandrysza po bardzo emocjonującej walce pokonali rywali 3:2 (po dwóch bramkach Jakuba Biskupa i golu Bartłomieja Babiarza). W dalszej części sezonu piłkarze Termaliki zaliczyli serię czterech remisów. Podział punktów nastąpił w meczach z Pogonią Szczecin (1:1, po trafieniu Martina Juhara, Legią Warszawa (1:1, gola zdobył również Martin Juhar), Górnikiem Łęczna (1:1, bramka samobójcza) i Wisłą Kraków (0:0). W 14. kolejce spotkań Ekstraklasy do Mielca przyjechała Lechia Gdańsk, która po słabym meczu w wykonaniu obydwu drużyn pokonała po kontrowersyjnym rzucie karnym gospodarzy (1:0). Już w 15. serii gier Termalica odrobiła stracone w poprzednim meczu punkty, pokonując na wyjeździe drużynę z Kielc po dość szczęśliwym rykoszecie po uderzeniu z rzutu wolnego w wykonaniu Dariusza Jareckiego. Ostatni, słaby występ w rundzie jesiennej i jednocześnie w Mielcu zakończył się porażką 0:2 z Podbeskidziem Bielsko-Biała.

Patrząc na dokonania beniaminka z Niecieczy w pierwszej części sezonu, można stwierdzić, że grupa mistrzowska jest w jego zasięgu. Byłoby to niewątpliwie miłą niespodzianką dla całego klubu, którego głównym celem jest utrzymanie się w lidze.

Przewiduję, że rundzie zasadniczej Termalica znajdzie się na 7. miejscu i będzie się liczyła się w walce o wyższe cele. A jakie jest państwa zdanie? Proszę o typy w komentarzach.