W zeszłym tygodniu do wiadomości publicznej trafiła informacja, że Radosław Osuch sprzedał bydgoski klub. Dzisiaj już wiemy, że nowym właścicielem został Artur Czarnecki. Nowy właściciel, który podobno reprezentuje większą grupę inwestorów pojawił się dzisiaj na posiedzeniu rady nadzorczej.
Czarnecki jest bliskim współpracownikiem Osucha. Zamieszkuje Andaluzję, ale ostatnio częściej bywa w Polsce. Wielokrotnie oglądał już poczynania Zawiszy za kadencji Osucha. Jak sam mówi reprezentuje większą grupę inwestorów, która obecnie nie może się ujawnić.
Nowy właściciel Zawiszy nie potrafił odpowiedzieć na pytanie, czy Zawisza zostanie w pierwszej lidze. Wszystko zależy od tego, jak do odwołania klubu odniesie się komisja licencyjna. Jednak nawet pomimo degradacji do czwartej ligi, Czarnecki nie zamierza uciekać. Cały czas powtarzał, że klub jest na zakręcie, ale nie jest to fatalna sytuacja.
W tym tygodniu Artur Czarnecki ma spotkać się z prezydentem miasta – Rafałem Bruskim. Liczy on na dofinansowanie z ratusza. Wiadomym jest, że takowe otrzyma pod warunkiem, że klub nadal będzie występował na zapleczu ekstraklasy.
Z klubem pożegnała się Daria Kosmela – rzecznik prasowy bydgoskiego klubu. Z własnego doświadczenia wiemy, że ta zmiana akurat wyjdzie na dobre. Na jej miejsce nie została zatrudniona nowa osoba, ponieważ to również zależy od tego, czy Zawisza zostanie w 1 lidze.
Bydgoski klub opuścili niemal wszyscy seniorzy, a ci którzy zostali, chcą rozwiązać zawodowe kontrakty. Jeśli Zawisza zostanie w 1 lidze, to będzie musiał zbudować całą kadrę zupełnie od początku. Obecnie najbardziej kluczową decyzją jest to, czy popularna Zeta zostanie w 1 lidze.