Trzy dni po weekendzie, trzy dni do weekendu, a przy tym przerwa w zmaganiach Ligi Mistrzów, wcale nie musi oznaczać krótkiej, jednak jak zawsze bolesnej, rozłąki z futbolem. Dzisiaj bowiem drużyny pójdą w bój w zmaganiach pucharowych na krajowych podwórkach, a my skrzętnie to wykorzystamy. Nie odmówilibyśmy sobie przecież kolejnej szansy na przypływ pieniędzy.
Możecie także dołączyć do naszej grupy na FB >KLIK<
oraz profilu GRAM GRUBO >KLIK<
Lazio Rzym – AS Roma
O godzinie 20:45 zawitamy na Stadio Olimpico, gdzie czekają nas arcyciekawe derby Rzymu w ramach półfinału Pucharu Włoch. I w mojej ocenie mecz ten będzie absolutnym zaprzeczeniem stereotypu włoskiego futbolu, który rekreacyjnym miłośnikom piłki nożnej kojarzy się przede wszystkim z grą defensywną i bramkami jak na lekarstwo. To świetny moment na rozegranie rzymskiej batalii z dwóch względów. Pierwszy to forma AS Romy. Drugi, to forma Lazio. Obie ekipy imponują poczynaniami w Serie A. „Orły” na pięć ostatnich meczów wygrały czterokrotnie, raz remisując. „Wilki” natomiast, biorąc pod uwagę tę samą liczbę spotkań, również wygrały cztery razy, zaliczając po drodze przegraną w „wygranym” dwumeczu z Villarreal. Będzie więc to starcie drapieżników, z którego zwycięsko wyjdzie Roma. Dlaczego? Jest po prostu lepszym zespołem, co udowodniła w ostatnim meczu z Interem wygranym 3:1, a bramka, która padła dla drużyny z Mediolanu, była efektem ponad 80 minut starań. Potencjał ofensywny wicelidera włoskiej Serie A oparty jest na strzelcu 19 bramek w lidze, Edinie Dzeko. Dla porównania, najlepszy strzelec Lazio, Ciro Immobile, może pochwalić się dorobkiem uboższym o pięć trafień. Jednak trzeba pamiętać, że Puchar, a zwłaszcza derby rządzą się swoimi prawami. Nawiązując do nomenklatury prawniczej, to Roma jest w tym pojedynku najlepszym prawnikiem w Rzymie, a Lazio obrońcą z urzędu. I najważniejsze – „Wilki” mają patent na „Biało-błękitnych”. Z ostatnich czterech starć obu drużyn to kibice barw „Żółto-czerwonych” mieli więcej powodów do świętowania, ich idole za każdym razem schodzili z boiska z trzema punktami. Siedem punktów straty do liderującego w Serie A Juventusu może okazać się zbyt dużym wyzwaniem, by sięgnąć po tytuł mistrzowski, jednak w kwestii zdobycia Pucharu Włoch droga jest szeroko otwarta, a jak wiadomo, wszystkie drogi prowadzą do Rzymu. Roma zwycięży w dzisiejszym spotkaniu – to analiza na dziś.
Lazio Rzym – AS Roma | AS Roma, 2,25 Bwin
Olympique Marsylia – AS Monaco
Meczem, który dokooptujemy do rzymskich derbów, będzie równie ciekawe starcie w Pucharze Francji pomiędzy Marsylią, która przeżyła piłkarski gwałt trzy dni temu w spotkaniu z PSG, a liderującym w Ligue 1 Monaco. Ostatnio próbowałem doszukać się niespodzianki i wpadki klubu Kamila Glika, a ten odpłacił się bramką, bez której Monaco nie wywiozłoby z Guingamp trzech punktów. Wszystko więc wskazuje na zwycięstwo gości, jednak w tym spotkaniu zniwelujemy ryzyko porażki, stawiając na zwycięstwo z podpórką. Stade Velodrome, czyli malownicza arena dzisiejszego boju, to stadion, na którym ewidentnie Olympique Marsylia potrafi grać w piłkę. Na ostatnich piętnaście meczów przed własną publicznością, tylko dwukrotnie przegrał. Mimo tej statystyki zaliczałbym nasz typ do kategorii pewniaków. Monaco z pewnością marzy o niejednym trofeum w tym sezonie, a porażka z Marsylią skróciłaby listę życzeń piłkarzy z Księstwa. Obecna forma, pozycja w Ligue 1 oraz ostatnie poczynania gospodarzy są po naszej stronie.
Olympique Marsylia – AS Monaco | remis lub wygrana AS Monaco, 1,48 Bwin