Historyczny awans Wysp Owczych na Euro… U-17

Kilka dni temu pisaliśmy o nieudanych eliminacjach reprezentacji Polski do czempionatu siedemnastolatków, a dzisiaj już wiemy, że zagra na nim jedno z najmniejszych europejskich państw. Wyspy Owcze sensacyjnie ograły Słowaków w decydującym meczu i w maju pojadą do Chorwacji. Nie na wakacje, ale walczyć w turnieju mistrzowskim!

O wyczynach wyspiarzy również informowaliśmy, jednak nie przewidywaliśmy, że ta historia doczeka się kontynuacji… W październiku minionego roku wielkim wydarzeniem był awans z pierwszej części eliminacji. Wtedy kluczowa okazała się wygrana nad Czechami, teraz szczęście przyniósł triumf nad Słowakami. Jednym słowem, na Wyspach Owczych mogą powiedzieć, że ponad 20 lat po rozpadzie Czechosłowacji, w 1993 roku, bardzo na tym skorzystali. Zamiast wygrać raz – z Czechosłowacją – wygrali dwukrotnie…

Z jednej strony można się cieszyć z kolejnej historii, gdy kopciuszek osiąga chwilę szczęścia, a z drugiej widać, że na turniej finałowy można awansować, nie osiągając oszałamiających wyników oraz mając słabych rywali, bo poza Słowacją w grupie była Irlandia (awans) oraz gospodarz – Cypr. Zestawiając to z naszymi przeciwnikami, możemy powiedzieć, że nie ma sprawiedliwości na tym świecie. Bilans Farerów w kwalifikacjach – dwa zwycięstwa, dwa remisy i dwie porażki oraz bilans bramkowy 6:10 nie robi wrażenia, ale najważniejszy jest efekt. Na Euro U-17 awansowało już siedem reprezentacji: Chorwacja (gospodarz), Hiszpania, Portugalia, Holandia, Włochy, Irlandia i właśnie Wyspy Owcze. Jak na razie towarzystwo doborowe!

Warto również dodać, że przy historycznym awansie Wysp Owczych na Euro pojawia się też polski wątek. Obserwatorem UEFA na tym turnieju był: pic.twitter.com/CVTtqtpVTm

— Kuba Polkowski (@kubapolkowski) March 20, 2017