W Bundeslidze już dawno nie mieliśmy takiej walki o koronę króla strzelców. Lewandowski, Aubameyang, Modeste – kto z nich ma największe szanse na odebranie pamiątkowej armaty? Oto wyniki naszej analizy.
Robert Lewandowski
Dla kapitana reprezentacji Polski to kolejny bardzo udany okres, w którym nie raz pokazywał swoje strzeleckie umiejętności. W tym sezonie we wszystkich rozgrywkach Lewandowski zdobył już 33 gole i zanotował sześć asyst. W lidze dwukrotnie zaliczył hattricka, a w pięciu spotkaniach zdobywał po dwie bramki. Piłka po uderzeniach Polaka na niemieckich boiskach wpada do bramki średnio co 99 minut. Strzelecki dorobek Lewandowskiego stanowi 34% wszystkich goli zdobytych przez Bayern Monachium w Bundeslidze.
Przed monachijczykami bardzo trudny okres. Poza ligowymi zmaganiami czeka ich dwumecz w Lidze Mistrzów z Realem Madryt, a także półfinałowe starcie w Pucharze Niemiec z Borussią Dortmund. Możliwe jest także to, że król strzelców z poprzedniego sezonu nie będzie grał w każdym spotkaniu w pełnym wymiarze czasowym. W meczu z Herthą Lewandowski wszedł na ostatnie pół godziny, a w spotkaniach z HSV Hamburg i Eintrachtem Frankfurt był zmieniany przy korzystnym wyniku.
Pierre-Emerick Aubameyang
Dla Gabończyka obecny sezon jest szansą na zdobycie po raz pierwszy korony króla strzelców w Bundeslidze. Napastnik BVB, podobnie jak Lewandowski, w pięciu spotkaniach zdobywał po dwie bramki, natomiast najlepszym meczem w tym sezonie było dla niego spotkanie z HSV Hamburg, w którym Aubameyang cztery razy pakował piłkę do siatki.
Warto zaznaczyć, że kiedy Lewandowski i Modeste przygotowywali się do rundy wiosennej, Gabończyk brał udział w Pucharze Narodów Afryki. Co prawda z tego powodu opuścił tylko jedno spotkanie w lidze, jednak może się to odbić na formie piłkarza pod koniec sezonu. Na razie nic na to nie wskazuje, co pokazują statystyki ostatnich meczów. Dwa, dwa, jeden, jeden – to dorobek strzelecki Aubamenyanga w ostatnich czterech spotkaniach ligowych.
Terminarz BVB jest równie wymagający jak ten Bayernu – poza ligą także Puchar Niemiec oraz walka o półfinał Champions League z AS Monaco. Jeżeli PEA w lidze utrzyma średnią 88 minut potrzebnych do zdobycia gola, armata może powędrować w jego ręce.
Anthony Modeste
Dla Francuza to najlepszy sezon w karierze. Obecny lider klasyfikacji strzelców dwukrotnie popisywał się hattrickiem, a w trzech meczach zdobywał po dwa gole. Modeste jest absolutnie kluczowym zawodnikiem dla drużyny Petera Stoegera. Dla „Kozłów” w lidze zdobył aż 62% wszystkich bramek. Gdyby nie on, jak obliczyli dziennikarze „Bilda”, Kolonia miałaby 16 punktów mniej i nie walczyłaby o europejskie puchary, ale o utrzymanie. Nic dziwnego, że klub odrzucił ofertę jednego z chińskich klubów, który był skłonny wyłożyć 40 milionów euro za 28-latka.
Francuz jest w komfortowej sytuacji. Po pierwsze, jego zespół gra tylko w lidze, dlatego po odpadnięciu w Pucharu Niemiec Modeste i jego koledzy nie muszą w środku tygodnia walczyć o być albo nie być w innych rozgrywkach. Po drugie, napastnik Koeln spośród wyżej wymienionych piłkarzy przebywa najwięcej na murawie. W siedmiu ostatnich meczach zagrał od początku do końca. Nie ma dla niego żadnej alternatywy. Gol średnio co 99 minut, czyli identycznie jak Lewandowski. Na ten moment to lider Koeln w ataku jest najbliżej końcowego triumfu w walce o koronę króla strzelców.