Reprezentacja Polski w ostatnim czasie gra w piłkę tak, jak o tym marzyliśmy od lat. Nie mamy się czego wstydzić, a właściwie to powinna rozpierać nas duma. Poza świetną grą są również znakomite wyniki. Nie przegraliśmy od 13 spotkań! Jeszcze jeden mecz i drużyna Nawałki wyrówna historyczny rekord z lat 1979–1982.
Aby odnaleźć ostatnią porażkę naszych kadrowiczów, trzeba sięgnąć daleko, bo aż do 4 września 2015, kiedy przegraliśmy z Niemcami 1:3. Warto zwrócić uwagę na to, że to był świetny mecz, z którego w gruncie rzeczy byliśmy zadowoleni. Pozostawał tylko niedosyt. Później jednak rozegraliśmy jeszcze 13 spotkań i nie przegraliśmy żadnego z nich. Wygraliśmy osiem razy i zremisowaliśmy pięciokrotnie. W skład remisów wchodzą mecze z Portugalią i Szwajcarią na Euro 2016.
Poprzedni rekord może zostać wkrótce pobity, ale Adam Nawałka już jest indywidualnym rekordzistą wszech czasów pod względem spotkań bez porażki. Poprzednia świetna passa miała miejsce pod rządami dwóch szkoleniowców. Wówczas świetną serię zapoczątkował Ryszard Kulesza, pod którego dowództwem nie przegraliśmy sześciu spotkań. Dzieło zwieńczył Antoni Piechniczek. Co ciekawe, Adam Nawałka od trzech spotkań śrubuje swój rekord, ponieważ wcześniejszy należał do Andrzeja Strejlaua i było to „tylko” dziesięć spotkań.
Jeszcze bardziej zdumiewający jest fakt, że w meczach o stawkę przegraliśmy tylko jedno spotkanie na dwadzieścia! Poza tym ostatni raz musieliśmy odrabiać straty w trakcie meczu ponad półtora roku temu, w potyczce ze Szkocją (2:2).
Poprzednie reprezentacje, które ustanawiały tego typu rekordy, zdobywały medale na dużych imprezach. Czy kadra Nawałki również wyżej wymienione liczby będzie w stanie przełożyć na medal np. z mistrzostw świata?