Po latach gry w Bundeslidze i wyrobieniu sobie pozycji na niemieckich boiskach, dekadę temu Ivan Klasnić został zmuszony do zmniejszenia tempa. Nieoczekiwanie musiał walczyć o swoje życie, przez co długie tygodnie spędził poza boiskiem. W ciągu kilku miesięcy dwukrotnie przeszczepiano mu nerkę, co ostatecznie pozwoliło wrócić do futbolu. Teraz, po latach, choroba znów się odezwała, a Klasnić po raz kolejny czeka na przeszczep.
Problemy zdrowotne nadeszły w 2007 roku, kiedy od kilku lat Ivan z powodzeniem strzelał dla Werderu i reprezentacji Chorwacji. Okazało się, że konieczny jest przeszczep nerki. Dawcę organu znaleziono wśród najbliższych, bo nerkę zawodnikowi „podarowała” matka. Niestety, organ się nie przyjął i jeszcze raz trzeba było szukać dawcy. Tym razem życie ratował mu ojciec, a już kilka miesięcy później Ivan wrócił na boisko i pojechał z reprezentacją na Euro 2008. Tam strzelił gola m.in. Polakom.
Klasnić wrócił i wydawało się, że najgorsze już za nim. Odszedł z Werderu, a potem grał jeszcze w Nantes, Boltonie i Mainz. Buty na kołku zawiesił po sezonie 2012/2013, mając w metryce 33 lata – wiek zatem do zakończenia kariery optymalny.
Chorwat zaczął nowe życie, ale spokój trwał zaledwie trzy lata. Demony przeszłości znów dały o sobie znać we wrześniu 2016 i okazało się, że konieczny jest kolejny przeszczep. Od tamtego czasu Ivan Klasnić trzy razy w tygodniu musi stawiać się na dializy. Jakiś czas temu jedna z niemieckich telewizji odwiedziła byłą gwiazdę Bundesligi w szpitalu i nagrała o nim film dokumentalny.
– Muszę to zaakceptować, kontynuować dializę i może będzie szczęśliwe zakończenie – mówił niemieckim reporterom Klasnić.
Były piłkarz m.in. Werderu Brema i reprezentacji Chorwacji Ivan Klasnić walczy o życie – organizm odrzucił nerkę, którą dostał od ojca.
— Mateusz Woźniak (@mate_woz) March 25, 2017
Dwa zabiegi ostatecznie okazały się nieudane. Po pierwszym zawodnik chciał pociągać lekarzy do odpowiedzialności prawnej, a drugi odbył się już w innym szpitalu – sam zainteresowany przyznawał, że jest przesądny i nie chciał znów ryzykować. Teraz znów poszukiwany jest dawca, po tym, jak okazało się, że jego brat Joseph nie może oddać mu nerki.
Mimo zakończenia kariery Klasnić wciąż – choć rekreacyjnie – gra w piłkę i we wspomnianym materiale dla niemieckiej telewizji przyznawał, że chciałby jeszcze wrócić na boisko. Tego z całego serca mu życzymy, bo przyjemnie było oglądać obrazki Ivana cieszącego się po strzeleniu kolejnego gola w Bundeslidze za czasów gry w Werderze.