Od wczoraj trwały zaawansowane rozmowy pomiędzy Leszkiem Ojrzyńskim a Arką Gdynia. Jak poinformował klub na swojej oficjalnej stronie, zakończyły się pomyślnie dla obu stron.
Żadną tajemnicą nie było, że Arka ma zamiar zatrudnić Ojrzyńskiego. Mówiło się o tym od czasu, gdy finalista tegorocznego Pucharu Polski zakończył współpracę z Grzegorzem Nicińskim, który prowadził nadmorski klub od 2014 roku. Od wczoraj w biurach klubu trwały zaawansowane rozmowy, aby pozyskać nowego trenera.
Zwolnienie Nicińskiego nie było dużą niespodzianką, ponieważ od paru tygodni Arka gra fatalnie i nie mógł tego przysłonić awans do finału Pucharu Polski. Trzeba sobie otwarcie powiedzieć, że z taką drabinką, jaką mieli gdynianie, wstydem byłoby nie zagrać w finale.
Umowa Leszka Ojrzyńskiego została podpisana do końca tego sezonu. Jako główny cel postawiono utrzymanie się w najwyższej klasie rozgrywkowej. Od tego będzie zależała dalsza przyszłość szkoleniowca w klubie z Trójmiasta. Zadanie, jakie powierzono 44-latkowi, nie będzie proste, ponieważ Arka znajduje się na 13. miejscu z dorobkiem zaledwie 30 punktów. Nad ostatnim Górnikiem Łęczna ma tylko cztery punkty przewagi.