„Tevez Leaks”: wyciekły szczegóły kontraktu. Zarabia jeszcze więcej, niż zakładano

Carlos Tevez w barwach Shanghai Shenhua

Coraz częściej słyszymy o kwotach przewijających się w świecie futbolu, które potężnie działają na wyobraźnię. Dopiero co, wczoraj, pisaliśmy o gigantycznym zarobku Juventusu za tegoroczną Ligę Mistrzów, a już kolejne cyferki uderzyły w nas niczym ciepło buchające ze zbyt szybko otwartego piekarnika. Tym razem bohaterem jest najlepiej zarabiający piłkarz na świecie – Carlos Tevez.

Argentyńczyk może się nazwać piłkarzem spełnionym. Przybył do Europy w wieku 22 lat, triumfował w Lidze Mistrzów, zdobył wszystkie angielskie trofea, był tam również królem strzelców. Potem dołożył do tego mistrzostwo i Superpuchar Włoch. W wieku 31 lat spełnił obietnicę i wrócił do swojego ukochanego Boca Juniors. Powrót do ojczyzny nie trwał jednak długo, gdyż już po nieco ponad roku zgłosiło się po niego chińskie Shanghai Shenhua.

Jak już wspomnieliśmy – Tevez był piłkarzem spełnionym. W takiej sytuacji głupotą byłoby nie skorzystać z opcji stania się najlepiej zarabiającym piłkarzem świata i nie zapewnić sobie jeszcze bezpieczniejszej przyszłości. Wstępne wyliczenia zakładały nieziemską kwotę 38 milionów euro, czyli jakichś 32 milionów funtów – ponad 50% więcej niż najlepiej zarabiający na Wyspach Zlatan Ibrahimović.

Jeśli do kogoś nie trafia ta kwota, pod koniec ubiegłego roku pisaliśmy o tym, co Argentyńczyk mógłby sobie za to kupić. To już zdecydowanie działa na wyobraźnię. Teraz światło dzienne ujrzały dokładne warunki kontraktu. Jesteście ciekawi?

PODSTAWA

  • 634 615 funtów – tyle wynosi tygodniowa pensja. Rocznie daje to 33 miliony funtów, czyli nieco ponad 39 milionów euro. Zakładając, że przeciętnego Polaka zadowalałaby pensja na poziomie 3100 zł, właśnie tyle wpływa na konto Teveza w ciągu… dziesięciu minut.

BONUSY

  • 788 000 funtów – Tevez zagra w minimum 70% meczów w tym sezonie
  • 1 560 000 funtów – Shanghai Shenhua zwycięży w Azjatyckiej Lidze Mistrzów
  • 788 000 funtów –  mistrzostwo Chin
  • 390 000 funtów – Puchar Chin
  • 390 000 funtów – Tevez zdobędzie tytuł króla strzelców

Ładne cyferki, nieprawdaż? Po przyjrzeniu się im kolejny raz, znów poczuliśmy się dotknięci gorącym powietrzem z piekarnika. Można wnioskować, że również Tevez jest w niemałym szoku i zamiast na treningach skupia się na wpatrywaniu się w rosnący stan konta. Do tej pory w chińskiej lidze rozegrał cztery spotkania, notując jedną bramkę i trzy asysty. W trzech ostatnich meczach nie wystąpił z powodu kontuzji nogi. Taka jest wersja oficjalna. Jak ma się do tego fakt, że niecały miesiąc temu Tevez w czasie, gdy koledzy grali mecz, wybrał się do Disneylandu? Odpowiedzcie sobie sami. W końcu „kto bogatemu zabroni”…

Fortuna: Odbierz 110 zł na zakład bez ryzyka + do 400 zł bonusu!