Ostatnie lata w wykonaniu Interu można było nazwać kompletną porażką. Sytuacja nie zmieniła się także w tym sezonie. Ekipa z Mediolanu nadal nie może wykaraskać się z marazmu, w jakim tkwi od odejścia Jose Mourinho. Swoją złość na taką sytuację postanowili wylać fani drużyny, którzy w spotkaniu z Sassuolo nie mieli skrupułów dla swoich ulubieńców.
Sympatycy Interu postanowili opuścić stadion już po 20 minutach, wcześniej wywieszając transparent, na którym widniał napis: „Skoro nie zasługujecie na nasze wsparcie, mówimy wam cześć i idziemy coś zjeść!”.
Sytuacja Interu w tym sezonie jest nieciekawa. Drużynę w obecnej kampanii prowadzi już czwarty menedżer – rozpoczynał Roberto Mancini, którego zastąpił Frank de Boer. Później przyszedł czas na kolejną wymianę, tym razem na Stefano Piollego. Sezon dogrywa Stefano Vecchi, który na konferencji ze spokojem skomentował zachowanie kibiców: – Teraz mamy sytuację, w której królują negatywne emocje, które są także odczuwalne na boisku. To jednak normalne, że kibice protestują. Ten skład nie powinien być tak nisko w tabeli. Kibice czują się rozczarowani.
Wczorajszy mecz z Sassuolo Inter przegrał 2:1 po dwóch bramkach Pietro Iemmello. Była to czwarta porażka z rzędu, a ósme ligowe spotkanie bez zwycięstwa. Inter nie wygrał ligowego spotkania od połowy marca, a jego sytuacja w ligowej tabeli jest dramatyczna. Ostatnie słabe wyniki spowodowały, że klub z Mediolanu wypadł z gry o kwalifikację do Ligi Europy.
Kibice zapewne doskonale pamiętają czasy Jose Mourinho, które były obfite we wszelakie trofea. Liga Mistrzów, cykliczne mistrzostwa Włoch oraz krajowe puchary. Obecnie Inter jest pogrążony w agonii, a ostatni sezon, w którym zespół zajął czwarte miejsce w Serie A, został uznany za sukces.
Klub został niedawno przejęty przez chińskich inwestorów, którzy zamierzają całkowicie go zmienić i ponownie przywrócić mu świetność. Chińscy właściciele rozpoczęli od zmian we władzach, w których rolę dyrektora sportowego przejmie Walter Sabatini, były dyrektor generalny Romy. Biznesmeni z Azji marzą także o klasowym menedżerze, a media co rusz donoszą o wielkich pieniądzach, jakie mógłby w Mediolanie otrzymać Antonio Conte. 47-letni Włoch cieszy się jednak z mistrzostwa Anglii i nie ma zamiaru opuszczać Londynu na rzecz klubu całkowicie pogrążonego w kryzysie od kilku lat.
Fortuna: Odbierz 110 zł na zakład bez ryzyka + do 400 zł bonusu!