Jagiellonia walczy o mistrzostwo Polski, a mistrz świata walczy o posadę w białostockim klubie. Brzmi nieprawdopodobnie? A jednak! Gennaro Gattuso wysłał do Jagiellonii swoje CV, jednoznacznie deklarując chęć objęcia drużyny po odejściu Michała Probierza. Włodarze z Białegostoku odrzucili tę propozycję, zbyt długo się nad nią nie pochylając.
Piłkarze z Białegostoku pochłonięci są walką o mistrzostwo Polski, a władze na poszukiwaniach następcy Michała Probierza. Wiadomo już, że dotychczasowy trener po sezonie obejmie któryś z zagranicznych klubów. Informacje o propozycji złożonej przez Gennaro Gattuso ujawnił dziennikarz „Przeglądu Sportowego”, Piotr Wołosik. Spektakularne nazwisko byłego piłkarza Milanu nie zrobiło wrażenia na właścicielach „Jagi”, którzy po przejrzeniu CV Włocha zdecydowali się odrzucić tę ofertę. Pismo wysłane skierowane do Jagiellonii liczyło cztery strony i w większości opowiadało o piłkarskich poczynaniach Gattuso. Podobno pensja, jakiej oczekiwał były reprezentant Włoch, nie była wygórowana i pozostawała w zasięgu „Jagi”.
Gennaro Gattuso przysłał podanie z chęcią objęcia Jagiellonii. Odrzucona, choć chciał zarabiać niewiele. Poszukiwania trwają…
— Piotr Wołosik (@PiotrWolosik) May 26, 2017
O boiskowych dokonaniach „Rino” faktycznie można by napisać książkę. Dwukrotny tryumf w Lidze Mistrzów, Puchar i dwa mistrzostwa Włoch, mistrzostwo świata… Jest o czym opowiadać, ale po zawieszeniu butów na kołku na pięknie zapisanej karcie pojawiają się kleksy. Gattuso swoich sił jako trener próbuje od 2012 roku i odpowiadał już za trenowanie czterech zespołów. Za każdym razem był jednak zwalniany ze względu na słabe wyniki zespołu. Ostatnio „Rino” zanotował spadek z Serie B, prowadząc Pisę. Co ciekawe, jego zespół tracił najmniej bramek w całej lidze (36 w 42 meczach), ale przeważyły problemy ze strzelaniem. Postawa zespołu – wypisz wymaluj Gattuso z boiska. Statystyki także nie bronią legendy Milanu. W 64 meczach udało się wygrać zaledwie 26 razy.
Władze Jagiellonii uznały, że nie potrzebują szkoleniowca z wielkim nazwiskiem i małym doświadczeniem, a bardziej przyda się ktoś mniej spektakularny, ale z fachem w ręku. Cezary Kulesza ironicznie odniósł się do doniesień Piotra Wołosika, twierdząc, że równie dobrze można napisać, że to Mourinho chciał pracować przy Słonecznej.
Gattuso nie próżnuje i podpisał już umowę z Milanem, w którym obejmie zespół Primavery. Legenda „Rossonerich” związała się ze swoim klubem do czerwca 2019 roku. – Jestem szczęśliwy z powodu szansy danej mi przez klub. Będę starał się przekazywać wartości, które wiążą się z grą w czerwono-czarnej koszulce – powiedział 39-latek.
Medialnie oferta złożona Jagiellonii była rewelacyjna – kibice w Białymstoku mogliby przychodzić na stadion dla Gattuso, ale pytanie, czy jednocześnie nie odstraszałaby gra jego podopiecznych. Odrzucenie tej oferty ze sportowego punktu widzenia jest decyzją słuszną, bowiem dotychczasowe poczynania „Rino” pokazują, że nie każdy znakomity piłkarz zostaje dobrym trenerem, a na nazwisku do odległego Podlasia się nie zajdzie.
Fortuna: Odbierz 110 zł na zakład bez ryzyka + do 400 zł bonusu!