Lipski wciąż bez klubu. Koniec plotek, czas na transfer!

Patryk Lipski (Zdjęcie: Łączy nas piłka)

Od kiedy Patryk Lipski rozwiązał kontrakt z Ruchem Chorzów, co rusz pojawiają się nowe spekulacje na temat jego nowego klubu. Ostatnio mówi się o zainteresowaniu zawodnikiem ze strony Cracovii, ale wygląda na to, że nie jest ona wymarzonym kierunkiem 23-latka.

Po odejściu z Ruchu, mówiło się, że Lipski chciałby trafić do zagranicznego klubu. Dlatego też nie zdecydował się na stały kontrakt z Pogonią Szczecin, z którą trenował pod koniec ubiegłego sezonu. Odrzucał również inne oferty z Polski. Bardzo możliwe, że liczył na zwiększenie zainteresowania jego osobą po mistrzostwach Europy U-21. Chociaż turniej zaczął od bramki, nie przyciągnął potencjalnych nabywców jego usług i wciąż pozostaje bez klubu. Zdecydowanie więcej słychać o chętnych na Lipskiego z polskiej ligi, aniżeli z zagranicy.

Początkowo najwięcej mówiło się jednak o zainteresowaniu ze strony zespołu Ligue 1, Toulouse FC. Klub obserwował polskiego piłkarza już w pierwszej części sezonu, były pogłoski, że chce wydać na niego 300 tysięcy euro. Wówczas nie doszło do żadnej transakcji, ale temat wrócił pod koniec czerwca. A sam transfer mógłby być realny, szczególnie że zawodnik fizycznie pasuje do Toulouse. Poza tym, zespół potrzebuje „dziesiątki”, która potrafi również dobrze uderzać z dystansu. W poprzednim sezonie na tej pozycji grał Ola Toivonen, ale nie przyniosło to większych skutków, gdyż Szwed zdecydowanie lepiej spisuje się w ataku. Choć raczej Lipski nie od razu grałby w pierwszym zespole, ponieważ wciąż potrzebuje przygotowania fizycznego oraz meczowego do nowego sezonu, ale z czasem miałby szansę wpasować się w zespół z Oksytanii. Temat jednak w ostatnim czasie utkwił w próżni.

Klub z Tuluzy nie był jedynym zagranicznym klubem zainteresowanym Lipskim. 23-latek znalazł się według różnych portali na celownikach m.in. Anderlechtu, Nantes, Mainz. Niektórzy podchwycili również, że były reprezentant Polski U-21 wstawił na swojego Twittera zdjęcie z portugalskiej Madery. Niektóry nawet zaczęli zastanawiać się nad tym, czy zawodnik nie podpisze kontraktu z Nacionalem de Madeira. Jak się jednak okazało, Lipski pojechał tam jedynie na wakacje, a nie w celach służbowych.

Klubem, który do tej pory najbardziej wyrażał zainteresowanie byłym piłkarzem Ruchu, była jednak… Lechia Gdańsk. Już zimą pojawiły się plotki sugerujące taki kierunek transferu Lipskiego. Zawodnik podobno jednak stanowczo odrzucał oferty klubu, licząc na transfer do silniejszej ligi. Ofensywny pomocnik stał się również niedawno ofiarą twitterowych trolli. Przez portal krążyło bowiem zdjęcie zawodnika z szalikiem Korony na stadionie w Kielcach, na które wiele osób dało się nabrać…

Obecnie Patryk Lipski jest przymierzany do Cracovii, w której chętnie widziałby go trener Michał Probierz. „Pasy” mają w ostatnim czasie problem w środku ofensywy, brakuje im zawodnika, który miałby prowadzić grę, a żaden środkowy pomocnik klubu, jak pokazały pierwsze ligowe mecze, nie jest w stanie wziąć na siebie ciężaru gry.

Dokąd w takim razie powinien trafić Patryk Lipski? Realne byłoby w tej chwili przejście do średniaka ligi francuskiej bądź włoskiej, w którym zawodnik miałby szansę na to, aby się ograć. Dobrym pomysłem mógłby się okazać również transfer do angielskiej Championship. To dla zawodnika najwyższy czas, żeby spróbować swoich sił w zagranicznym klubie. Fakt, w Lechii czy Cracovii może i byłby gwiazdą, ale w LOTTO Ekstraklasie 23-latek zdobył już wystarczająco dużo doświadczenia. Na mistrzostwach Europy U-21 jego brak na arenie europejskiej był niestety w przypadku Lipskiego widoczny. Dlatego powinien trafić do klubu, w którym rozwinie swoje umiejętności, bo wydaje się, że w Polsce raczej nie wejdzie na wyższy poziom. A taki talent powinien się dalej rozwijać…

ZGARNIJ DARMOWY ZAKŁAD
20 PLN W LVBET