Grali już w dwóch tych samych klubach, a w jednym z nich spędzili wspólnie jeden sezon. Giovani i Jonathan dos Santos już niedługo znowu zagrają w jednej drużynie klubowej.

Obaj synowie Zizinho rozpoczęli swoją zawodową karierę w Barcelonie. Giovani był przez pewien czas uznawany za jeden z największych talentów La Masii. W sezonie 2007/2008 grał dosyć często w pierwszym zespole, zarówno jako lewy skrzydłowy, jak i napastnik – głównie z powodu kontuzji podstawowych zawodników. Po zakończeniu sezonu nowym trenerem Barcelony został Pep Guardiola, który dał Meksykaninowi do zrozumienia, że nie znajduje on miejsca w jego planach na przyszły sezon. Giovani trafił więc za pięć milionów euro do Tottenhamu, w którym kariery nie zrobił i trafiał na kolejne wypożyczenia do Ipswich, Galatasarayu oraz Racingu Santander. W 2012 trafił już na stałe do Realu Mallorca, w którym spisywał się dobrze pomimo spadku klubu z La Liga. Rok później dołączył do ligowego beniaminka – Villarrealu.

Jonathan, który zawsze był w cieniu brata, przez długi czas występował w rezerwach „Blaugrany”. Choć zadebiutował w pierwszym zespole w wieku 19 lata, dołączył do niego na stałe dopiero trzy lata później. Wciąż jednak balansował pomiędzy Barceloną a jej drugim zespołem, w którym prezentował się bardzo dobrze. Do „Żółtej Łodzi Podwodnej” najmłodszy z braci dos Santos trafił w 2014 roku.

Sezon 2014/2015, w którym Giovani i Jonathan występowali w Villarrealu, okazał się bardzo udany w wykonaniu zespołu. „Żółta Łódź Podwodna” ani razu nie zajęła w lidze lokaty niższej niż dziewiąta. Ostatecznie klub zakończył sezon na 6. miejscu, dzięki czemu mógł w przyszłym sezonie występować w Lidze Europy. Bracia dosyć często grali razem. O dziwo, większy udział w dobrej postawie zespołu miała jednak forma Jonathana. Pomocnik, choć z początku był rezerwowym, powoli wyrastał na podstawowego zawodnika, natomiast Giovani, który zakończył sezon z jedną bramką, okazał się rozczarowaniem. Spodziewano się jednak, że były zawodnik Realu Mallorca zostanie w Europie, tymczasem jednak trafił po zakończeniu rozgrywek do klubu MLS – Los Angeles Galaxy.

Za to Jonathan został i był przez kolejne dwa sezony graczem „Żółtej Łodzi Podwodnej”. W barwach Villarrealu rozegrał łącznie 121 spotkań i zdobył siedem bramek. Z zespołem wystąpił w półfinale Ligi Europy 2015/2016, w którym zespół prowadzony przez Marcelino uległ Liverpoolowi. Choć Jonatan dos Santos był podstawowym zawodnikiem klubu w poprzednim sezonie i prawdopodobnie Fran Escriba widziałby dla niego miejsce również w najbliższych rozgrywkach, zdecydował się odejść do MLS za namową starszego brata.

Od tej pory Giovani i Jonatan będą ponownie grać razem nie tylko w reprezentacji, ale również w Los Angeles Galaxy. Co ciekawe, z miastem był związany przed jakiś czas również ich ojciec. Zizinho grał bowiem przez krótki czas w występujących w lidze MISL, Lazers.

Tym samym bracia dos Santos będą kolejnym znanym rodzeństwem, które będzie grać w jednym klubie piłkarskim. Należy wspomnieć, że to nie pierwsza tego typu sytuacja w letnim oknie transferowym. Wcześniej Sven Bender odszedł z Borussii Dortmund do Bayeru Leverkusen, w którym od lat występuje jego brat, Lars.

ZGARNIJ DARMOWY ZAKŁAD
20 PLN W LVBET