Po transferze Neymara do PSG,wszyscy zwiastowali ogromną ofensywę ze strony Barcelony. Nic w tym dziwnego, skoro Katalończycy dostali ogromny zastrzyk gotówki. W gronie przyszłych zawodników „Dumy Katalonii” wymienia się Philippe Coutinho oraz Ousmane Dembele. Transfer francuskiego piłkarza malijskiego pochodzenia może kosztować Barcelonę ogromny worek pieniędzy.
Piłkarz Borussii ma za sobą wyśmienity sezon. We wszystkich rozgrywkach zanotował aż 21 asyst oraz strzelił dziesięć bramek. Zainteresowanie ze strony wielkich klubów było kwestią czasu. Oczywiście, dortmundzki klub nie myśli nawet o sprzedaży swojego utalentowanego zawodnika. Nawet jeśli zarobi na tej transakcji ogromne pieniądze. Warto przypomnieć, że Dembele nie tak dawno, bo raptem rok temu, przeniósł się do Niemiec z Rennes za 15 milionów euro.
Mimo dosyć stanowczego stanowiska Borussii pojawiło się kilku chętnych, którzy z ogromną przyjemnością przywitaliby utalentowanego piłkarza. Faworytem po transferze Neymara jest Barcelona. Katalończycy szukają godnego następcy, a Dembele niewątpliwie za kilka lat może takim być.
Niektóre media już głośno informują o pierwszej ofercie „Dumy Katalonii”. Co ciekawe, francuskie „L’Equipe” zakomunikowało, że wielokrotny mistrz Hiszpanii doszedł już do porozumienia z samym zawodnikiem oraz jego przedstawicielami.
Ousmane Dembele postanowił jeszcze bardziej nakręcić karuzelę związaną z jego transferem. Piłkarz BVB oznajmił, że gra w takim klubie jak Barcelona to ogromny zaszczyt i chyba każdy zawodnik chciałby nosić koszulkę Katalończyków.
Cała sytuację uspokoił prezes Borussii – Hans-Joachim Watzke – który dał do zrozumienia działaczom „Dumy Katalonii”, że 100 milionów może okazać się niewystarczającą sumą, by ściągnąć francuskiego piłkarza.
– Suma podawana w mediach może nie wystarczyć. Pamiętam transakcje związaną z Kevinem de Bruyne. Był to rekord transferowy Bundesligi. Na przestrzeni czasu można stwierdzić, że nie był to najlepszy ruch ze strony Wolsfburga. Stracił wtedy piłkarza, który wnosił do drużyny bezcenną jakość.
Taki ton wypowiedzi Watzke może sugerować, że Borussia będzie oczekiwać za Dembele ogromnych pieniędzy i klub sprzeda zawodnika tylko w momencie, kiedy wpłynie oferta opiewająca na ponad 100 milionów euro.
Dortmundczycy na pewno zdają sobie sprawę, że po sprzedaży Neymara Barcelona dysponuje ogromnych budżetem, i będą chcieli to wykorzystać.