Ostatnio nie mieliśmy szczęścia, a w zasadzie to Leo Messi nie miał szczęścia. Obijał poprzeczkę i słupki na potęgę, a piłka nie mogła znaleźć drogi do siatki. Tak pragnącego gola nie widziałem Argentyńczyka od dawna, a jego frustracja przerodziła się w naszą. Dnia jednak nie zamknęliśmy na minusie, bowiem bonusowy typ opublikowany na grupie okazał się trafiony. Dzisiaj przed nami rewanże ostatniej rundy eliminacji Ligi Mistrzów, w której z pewnością nie zabraknie emocji. Czas nas goni, dlatego od razu przechodzimy do analizy.
Możecie także dołączyć do naszej grupy na FB >KLIK<
oraz profilu GRAM GRUBO >KLIK<
Tradycyjnie o 20:45, Nicea podejmie przed własną publicznością Napoli. W pierwszym spotkaniu to włoski zespół okazał się lepszy, wygrywając 2:0. Teraz jest jedną nogą w najbardziej elitarnych rozgrywkach w Europie, których prestiż doceniłby sam Kruszwil. Faworytem dzisiejszego spotkania według bukmacherów są goście. Mają na to wpływ bez wątpienia absencje w Nicei. Z powodu czerwonych kartek obejrzanych w pierwszym meczu na Allianz Riviera nie wystąpią Koziello oraz Plea, co trzeba traktować jako osłabienie francuskiej ekipy. Do dyspozycji Luciena Favre będą natomiast Sneijder oraz Balotelli, których nie oglądaliśmy tydzień temu. Obaj piłkarze grali natomiast w ostatnim spotkaniu Ligue 1 przeciwko Guingamp, który Nicea wygrała 2:0, kończąc tym samym fatalną serię pięciu meczów bez zwycięstwa. Maurizio Sarri nie ma natomiast powodów do zmartwień. Wszyscy zawodnicy są do jego dyspozycji, może wystawić najsilniejszą jedenastkę, jaką obecnie dysponuje.
Fortuna: Odbierz 110 zł na zakład bez ryzyka
+ do 400 zł bonusu!
Mogłoby się wydawać, że plan Włochów na ten mecz to rozważna gra, najczęściej z kontry, gdyż nie muszą atakować od pierwszych minut. Pójdę jednak inną drogą. Moim zdaniem to właśnie Napoli ruszy do ataku, by potwierdzić swoją dominację i już przed przerwą zakończyć marzenia Nicei o Lidze Mistrzów. Napoli jest ultraofensywną drużyną, która w mojej ocenie wygra pierwszą połową. W ostatnich pięciu meczach na wyjeździe drużyna Arkadiusza Milika i Piotra Zielińskiego wygrywała do przerwy w czterech z nich. Tylko w starciu z Atletico był remis i to poniekąd za sprawą polskiego napastnika, który nie wykorzystał rzutu karnego. Dzisiaj, choć nie muszą, „Azzurri” strzelą gola już w pierwszej połowie i miejmy nadzieję, że do szatni schodzić będą z prowadzeniem.
Nice – Napoli | Napoli wygra pierwszą połowę, 2,22
