Roger Guerreiro ponad rok po zakończeniu piłkarskiej kariery postanowił nie czekać na mannę z nieba i rozpocząć prace jako kierowca Ubera. Były reprezentant Polski od jakiegoś czasu jeździ po ulicach Rio de Janeiro.
Roger ma obecnie 35 lat i już od roku nie gra profesjonalnie w piłkę nożną. Do swojej ojczyzny wrócił trzy lata temu, po siedmioletnim rozbracie i przygodach w lidze polskiej, greckiej oraz cypryjskiej. Oprócz kilku lat spędzonych w Legii Warszawa, w żadnym europejskim klubie nie udało mu się zrobić furory.
Kolorowo nie było także po powrocie do Brazylii, gdzie w ciągu dwóch lat przebywał w pięciu klubach. Ostatecznie postanowił zakończyć karierę piłkarza i znaleźć inną pracę: – Nie mam aktualnie klubu, ponieważ zniechęcił mnie brazylijski futbol na niższym poziomie. Mam cztery lub pięć pozwów związanych z pracą, konkretnie chodzi tutaj o niezapłacone wynagrodzenie. W Europie trafiałem do mniejszych klubów, a w nich płaci się wyłącznie przez pierwszy miesiąc – stwierdził Roger w jednym z wywiadów.
Co ciekawe, kierowanie uberem to niejedyne zajęcie, którym 35-latek ma zamiar się zająć. Jak wspomina, w przyszłości zamierza ukończyć studia, które umożliwią mu prace jako nauczyciel wychowania fizycznego.